Film świetny, jednak mam małe pytanko, które pod koniec filmu tak z nikąd przyszło mi na myśl.
Pamiętacie tego czarnego strażnika w poprawczaku, który przerwał Baconowi znęcanie się nad dzieciakami?(jedzenie z podłogi) Coś mi umknęło, czy to była pojedyncza scena z nim, że ktoś stanął w obronie dzieciaków? Myślałem, że to się jakoś tam rozwinie, a tu już w następnej scenie szli z Baconem żeby mu obciągnąć, a czarny zniknął do końca filmu.