dałabym 10 gdyby zemsta była adekwatna do winy. zakończenie mnie trochę rozczarowało
Autor książki na której oparto film twierdzi, że historia jest oparta na faktach. Jeżeli to prawda do trudno naginać fakty wedle Twoich oczekiwań.
Zgadzam się, że kara była zbyt łagodna - jednak film nie był o nim, tylko o niedoskonałości systemu, o ludziach, którzy stojąc na straży prawa nie zawsze są po dobrej stronie, o tym, że jeden głupi wybryk może zniszczyć całe życie, o tym jak pewien prawnik stoi przed dylematem po której stronie prawa stanąć, o dylematach księdza, który co prawda wierzy głęboko w przykazania ale czuje się w obowiązku chronić swoich podopiecznych, i o tym, że są sprawy, w których nie ma dobrego rozwiązania a pewne działania mają odległe skutki. Jego śmierć była jedynie punktem zwrotnym historii
a co oni mieli zrobić ? złapać ich związać i torturować tak jak oni to robili ? to miało się odbyć tak żeby nikt z nich nie poszedł siedzieć .Myśleli ze jak wszystko ucichnie ,to wrócą do normalnego życia jednak się nie udało , piętno jakie odcisnął poprawczak pozostało w ich głowach na zawsze dlatego ich życie potoczyło się tak a nie inaczej .:(
Ich egzekucja była zbyt szybka i nieprzemyślana.
Powinni poczekać aż wyjdzie z pubu i pójdzie do domu. Tam mogliby po cichu poderżnąć mu gardło i nikt by ich nie zauważył a tak zrobił się jeden wielki bajzel.
Może coś w tym jest to nie istotne ,nie zapominajmy przecież ze bohaterowie przeżyli w dzieciństwie coś strasznego , czego nie da się tak na prawdę opisać słowami i co pozostawiło w ich psychice ogromny ślad dlatego w tym wypadku nie dziwię się ze postąpili tak a nie inaczej Liczyła się szybka zemsta .Gdyby tak przyjrzeć się każdemu z osobna można zauważyć jak każdy z czwórki bohaterów radzi sobie sam na swój sposób z nieustającymi wspomnieniami i bólem jaki pozostał .Warto wsiąść pod uwagę fakt że, po takich przeżyciach ludzie mają nadszarpniętą psychikę, co może powodować impulsywne i nieprzemyślane działanie dlatego nie dostrzegam w tym żadnego błędu..wręcz przeciwnie ten szczegół został dopracowany do perfekcji.
Nie planowali tego co zrobili. W związku z tym działali w afekcie nie przejmując się konsekwencjami.
"to miało się odbyć tak żeby nikt z nich nie poszedł siedzieć" - bzdura, zrobili dokładnie na odwrót tzn. zabili go w miejscu publicznym, przy świadkach którzy dokładnie widzieli ich twarze. nie myśleli o konsekwencjach, chcieli po prostu wymierzyć sprawiedliwość. ich zbrodnia była nieprzemyślana i impulsywna, co jest oczywiście zrozumiałe. zgadzam się, że nie ma w tym żadnego błędu, ja po prostu zawsze czuję ogromny niedosyt kiedy oprawca nie dostaje zasłużonej kary
Radzę czytać wypowiedzi dokładniej .Napisałam zdanie "to miało się odbyć tak żeby nikt z nich nie poszedł siedzieć" M.in odnośnie procesu który się odbył , a co do wymierzonej kary - czytaj wypowiedzi do końca przecież napisałam dokładnie to samo co ty tylko że wcześniej ;> Ja akurat nie mam poczucia że dostali zbyt niską karę ,nie skupiam się na takich błahostkach.Wymierzyli taką karę jaką uznali za najlepszą dla nich , wręcz przeciwnie moim zdaniem załatwili ich tak żeby nikt z nich nie poniósł konsekwencji .Twoim zdaniem powinni ich zamknąć i torturować ? przecież taki plan ma krótkie nogi dlatego też napisałam o tym że wszystko miało się odbyć tak żeby nikt nie poszedł siedzieć -bo w efekcie to prawda .Tommy i John zabili odrazu nie patrząc na konsekwencje(to był błąd) ale pozostała dwójka przemyślała wszystko i załatwiła ich za pomocą osób trzecich , i bardzo dobrze ze tak postąpili, ponieważ gdyby postąpili impulsywnie jak ich poprzednicy skończyłoby się na kolejnym procesie .