Film jest bardzo dobry.Główna zasługa leży po stronie Stępowskiego.który zagrał jak zawsze na wysokim poziomie.I historia też się wyróżnia na tle innych powstałych w tym okresie filmowych scenariuszy.
Fabuła filmu naiwna (jak w większości filmów tamtego okresu). Na pewno jednak wart obejrzenia, przede wszystkim dla pięknej muzyki i wspaniałej gry Kazimierza Junoszy-Stępowskiego).