Scena, w której grany przez Cagney'a Danny Kean fotografuje moment egzekucji, opiera się na autentycznym wydarzeniu, które miało miejsce podczas egzekucji na krześle elektrycznym morderczyni Ruth Snyder. Jednemu z reporterów uczestniczących w wykonaniu wyroku Tomowi Howardowi, udało się wówczas ukradkowo pstryknąć zdjęcie, które stało się później bardzo sławne, a na samym tym incydencie oparty został tenże film.