Grupa grupy przyjaciół- studentów, podczas wakacji staje się posiadaczami gra planszowa o nazwie Mamba, która powstała za czasów Świętej Inkwizycji, i jej nazwa bynajmniej nie jest przypadkowa. Bohaterowie zaczynają w nią grać nie wiedząc, że wyciągnięcie w niej karty EPITAFIUM oznacza śmierć, opisanej wierszowanym dwu-wersem w lekko enigmatyczny sposób. Ciekawe jest to iż nie gra się w ta grę miedzy jej uczestnikami tylko z samą grą- to ona dyktuje warunki.Wygrana też nie oznacza całkowitego zwycięstwa, bowiem trzeba spełnić dodatkowy warunek a dopiero gra spełni życzenie wygranego.
Jak się okazuje o tej jej szczególnej właściwości wie niepełnosprawny handlarz i pewien policjant, co też nie jest bez znaczenia.
Film jest z lekka przewidywalny nie mniej sam koniec lekko nie zaskoczył , i miałam migawkowe skojarzenie z filmem "Dzień Świstaka"- dlaczego?- sami obejrzycie, bo ja go widziałam na "Horror Festiwal".-Polecam.