To co w filmach lubię: więzienie, ucieczka, pościgi samochodowe, strzelaniny, Piękna dziewczyna (Ali MacGraw), a strzelanina w hotelu kojarzyła mi się z porządnymi westernami. Wcześniej myślałem, że oglądałem już ten film, ale pomyliłem go z innym.
Oglądając go spodziewałem się, że ta historia źle się skończy, zwłaszcza że film był dość ciężki i miejscami dramatyczny. Nawet po ostatnich strzałach myślałem, że Rudy trafił MacCoy'a. Jest to jednak film z HappyEndem. Nie zawiodłem się i polecam go nie tylko maniakom mocnego męskiego kina, ale także tym co lubią pooglądać z dziewczyną coś co zawiera wątki miłosne :)