Film w ramach prezentacji listopadowych dokumentów w Czechowicach-Dziedzicach.
Doskonały dokument o Żuławskim, jego rodzinie i otaczającymi ludźmi filmu, i innymi .
Niezwykły pomysł na sfilmowanie trylogii, od strony scenografii, kostiumów, charakteryzacji i rekwizytów (w dobie braków w PRL-u) wykrzesał coś z niczego. Plenery, które natura (skalne formy, kamieniołomy, akweny, bezkresy) obdarza apokaliptyczno - wizjonersko- autobiograficzną scenerią.
A.Seweryn uduchowiony, szalony alter ego reżysera a zaraz Gustaw - Konrad czy Wernyhora w jednej postaci. Iwona Bielska, Jerzy Trela, Jan Frycz czy Leszek Długosz.
Szkoda, że losy filmu tak się potoczyły. Nie ukończone dzieła, to przekleństwo twórcy.
Klątwa.