PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=780}

Uciekająca panna młoda

Runaway Bride
6,3 73 519
ocen
6,3 10 1 73519
4,7 7
ocen krytyków
Uciekająca panna młoda
powrót do forum filmu Uciekająca panna młoda

Bardzo wiele osób żyje nie według własnych pragnień, ale według oczekiwań wobec nich innych
osób. Myślę, że to problem aktualny do dziś i u nas. Szkoda!

IrenaSz

Hmm dla mnie to wcale nie była komedia, ani razu się nawet nie uśmiechnęłam. "Uciekająca panna młoda" to wg mnie taki lekki dramat dla każdego, ale to dobrze. Ogólnie film był ok. Najbardziej podobała mi się scena ucieczki na koniu i "But I still haven't found what I'm looking for" U2 w tle oraz rozmowa Maggie z przyjaciółką, która zwierza jej się, że zawsze czuła się przy niej gorsza. Film porusza w lekki sposób kilka ważnych i ciężkich tematów. Ale mimo wszystko, dla mnie przynajmniej, role KOMEDII romantycznej spełnia połowicznie. Z Julią Roberts o wiele bardziej wolę "Notting Hill" (klasyka gatunku, inteligentna i zabawna w specyficzny - angielski sposób) oraz "Mój chłopak się żeni" (świetna muzyka, niesamowita chemia między głównymi aktorami, całość megazabawna z niekonwencjonalnym zakończeniem). Nie wiem, może po prostu nie przekonuje mnie duet Roberts & Geere.

ocenił(a) film na 8
Albalonga

Masz dużo racji. Właśnie dlatego napisałam, ze to tylko "pozornie komedyjka". Jak dla mnie, to dramat obyczajowy. Pozdrawiam.

IrenaSz

Również pozdrawiam i życzę miłych filmowych seansów :)

IrenaSz

Po części się zgadzam, ale wg mnie w filmie chodzi głównie o to, żeby żyć mniej egocentrycznie i z większą świadomością tego, że nasze czyny mają duży częstokroć (jak w filmie) negatywny wpływ na innych (co nie znaczy, że trzeba iść w drugą skrajność i żyć pod dyktando kogoś innego). Julia Roberts zraniła w tym filmie wielu ludzi ze swojej przeszłości i myślała, że wszystko jest ok i super, a odgrzebując swoją przeszłość, dowiaduje się, że naprawdę mocno niektórych zraniła.

Hydeist

Ludzie ranią się sami, gdy się przywiązują do kogoś kto nigdy nie będzie ich własnością (gdy pokładają swoje szczęście w innych - to się nazywa głupota. Jeśli mają oczekiwania wobec innych to ranią sami siebie. To tak jak by oczekiwać aby zawsze była wiosna, albo być zawsze młodym).
Ludzie bywają w większości nie dojrzali i dlatego cierpią.
Mając pretensje do siebie na wzajem zamiast brać odpowiedzialność za własne uczucia .
Mówią "zdenerwowałeś mnie", albo "nie denerwuj mnie", tym czasem sami się denerwują (tylko ze są nie świadomi, żyjąc na poziomie reakcji bezwarunkowych).

zjonizowany

Bardzo nietrafione porównanie, bo chyba każdy z nas jest świadomy, że nie zawsze będzie wiosna, ani nie da się być wiecznie młodym. Natomiast z pokładaniem swojego szczęścia w innych jest inaczej. Kiedy człowiek wiąże się z drugą osobą, zakłada że to będzie coś na całe życie. Podobnie jest z miłością do dzieci, które rodzice kochają bezwarunkowo, a przynajmniej tak przeważnie jest, a one w dorosłym życiu nie zawsze to odwzajemniają. Nie można generalizować, bo w życiu jest różnie, stąd biorą się zdrady, rozwody, kłótnie między dziećmi i rodzicami, które potrafią poróżnić ich na długie lata, ale nikt raczej tego nie planuje biorąc ślub czy wychowując dzieci. Idąc Twoim tokiem rozumowania, człowiek nie powinien zakładać rodziny, bo zawsze przecież coś może się popieprzyć. Świat byłby smutnym miejscem, a ludzkość musiałaby stopniowo wyginąć i życie nie miałoby sensu, gdyby każdy miał takie nihilistyczne podejście jak Ty. Nie mówię tego jako złośliwość, ale przykre jest to co napisałeś. Pozdro.

Pobierz aplikację Filmwebu!

Odkryj świat filmu w zasięgu Twojej ręki! Oglądaj, oceniaj i dziel się swoimi ulubionymi produkcjami z przyjaciółmi.
phones