Nie miałem wielkich oczekiwań wobec tego filmu, ale okazał się całkiem niezły. Polecam obejrzeć. Niestety, tłumacz dialogów okrył się wstydem! (obejrzałem film w wersji z polskim lektorem) Chodzi mi o scenę na zajęciach z chemii. Jeśli dla tłumacza HYDROGEN to hel, to powinien mieć zakaz wykonywania tłumaczeń! Angielski "hydrogen" to wodór, a nie hel, bo hel to "helium" po angielsku! Poza tym tłumacz nie ma podstawowej wiedzy z chemii – hel jest gazem niepalnym, a wodór jest gazem łatwopalnym, a nauczycielka prezentuje zapłon gazu (wodoru, nie helu). Apeluję do dystrybutorów filmów, żeby nie zatrudniali takich miernych tłumaczy!