Scena końcowa kiedy rano Mia wyślizguje się z objeć matki i wychodzi z domu to widzimy nieżyjącego przyduszonego poduszką na łóżku mężczyznę (byłego męża) co wskazuje jasno na to ze matka była chora psychicznie i wszystkie paranormalne rzeczy działy się w jej głowie. Zabiła siostrę, byłego męża i córkę. Stoi w oknie, nic nie robi, nie wybiega z domu bo w jej umyśle to nie ona doprowadziła do śmierci swojej córki, tak jak i nie chciała wziąć odpowiedzialności za smierć siostry.
Psychoza.