To co się dzieje jest juz chyba niezależne od nikogo z nas. To jakaś wielka grubsza sprawa, przemiana społeczna, która toczy się od kilku lat. Czarne chmury pojawiają się na horyzoncie.
Tak jak mówisz ten film jest do obejrzenia przypadkiem, gdy naprawdę nie masz co robić. Żaden nowy film nie pokaże Ci rasizmu czarnych wobec białych. Bo to całe zło jest przez białych rasistów i homofobów. Rok temu moonlight w tym roku Get out. Nominacje do oskara za najlepszy film i najlepsza role pierwszoplanową. Nie wiem co powiedzieć. Czy to nie mówi samo za siebie?

Zgadzam się w pełni z twoją oceną.Film cienki jak naleśnik.Nie bardzo rozumiem nad czym tak niektórzy się zachwycają.

Nie zgodzę się. To jest gatunek thrilleru psychologicznego przez 60% filmu. To psychologia trzyma tutaj w napięciu. Dla mnie wątek rasizmu nawet nie jest tak absorbujący jak właśnie psychika dziewczyny czy jej rodziców. Sposób manipulacji dziećmi, chłopakiem. O wiele bardziej lubię takie thrillery niż jakieś bajki z wampirami czy nawet duchami, bo już się horrorami z duchami przejadlam. Dla mnie dobry film.

No widzisz, a może jesteś po prostu za głupi, by zrozumieć filmy tego typu? Przemyśl to.

Co Tu jest do rozumienia w tym filmie? Co sprawia że jest taki wyjątkowy?

Nie twierdzę od razu, że jest jakiś wielce wyjątkowy, nie przesadzajmy. Według mnie jest zwyczajnie szczery i dobitnie prawdziwy w swej prostocie. Dlaczego tak uważam? Tutaj rasizm nie jest pokazany w sposób, jaki byśmy się spodziewali. Nie ma wyzwisk, gnębienia, obrzucania czarnych ludzi błotem, i tym podobne. Jest natomiast dość nietypowe zachowanie ludzi białych, zwykłych amerykanów. To oni tutaj są tymi 'dziwnymi', że tak to ujmę. Czy to naprawdę nienawiść do czarnych, czy może zazdrość, ciekawość i chęć bycia takimi samymi? Dlaczego zdecydowali się na operacje czarnych? Dlaczego właśnie ich? Ja nie widzę w tym nienawiści, bardziej poznanie innej kultury i ciekawość, która może w końcu okazać się zabójcza (jak zresztą się stało). Tak to odebrałam, oglądając ów film. I właśnie to jest takie nietypowe, co sprawia, że film jest wyjątkowy.

Bardzo podoba mi się to że końcowa scena akcji jest krótka. Nie znoszę rozmemłanych długich bijatyk na końcu. Większa część filmu trzyma w napięciu dzięki temu, a sama bijatyka jest krótka tak jak być powinno. To nie film ze Steven Seagal'em i nie ten typ produkcji

Racja!