Ciekawy, wciągający obraz o tym, że oprawca na zawsze zostanie oprawcą. O chorej ciekawości, która doprowadza do tego, że młody chłopak coraz bardziej upodabnia się do swojego szatańskiego nauczyciela. Film dobry, zaskakujący. Osobiście wciągnęła mnie ta "gra" pomiędzy głównymi bohaterami, byłam ciekawa jak potoczy się dalej. Nie zawiodłam się, jedyne co mnie boli - zakończenie nie wyjaśnia wszystkiego.
Scena, która mnie najbardziej poruszyła, a właściwie wzruszyła - płaczący mężczyzna, ofiara, przytulający się do pielęgniarki. Według mnie genialna scena!