ukazujący, do czego prowadzi generowany obłęd religijny i jak łatwo manipulować ludźmi posługując się wiarą. Jeśli elementy "świętej księgi" - nieważne, jakiej - zaczynają wkradać się w nasze życie codzienne uzurpując sobie prawo do bycia niepodważalnymi dogmatami, to cofamy się w głębokie mroki średniowiecza. Z dyktaturą religii trudno jest polemizować, a łatwo podać się jej przemożnemu wpływowi, co w sposób mocno przerysowany, ale bardzo dobitny pokazuje nam film Serebrennikowa. Ludzie mają archetypiczną skłonność do dawania wiary prostym odpowiedziom na trudne pytania i może dlatego religie nadal cieszą się tak wielką popularnością. A od poddania się dyktaturze religii do poddania się dyktaturze jako takiej dzieli tylko krok. Obyśmy go nigdy więcej nie chcieli uczynić!