że zacytuję Sienkiewicza.
Takiego dennego filmu, o niczym, zrobionego staroświecko i nudnego jak flaki z olejem dawno już nie widziałem.
Nie, przecież widziałem tego samego reżysera "Spaleni słońcem 2", który mu dorównuje.
Co stało się z tym dobrym reżyserem od pewnego czasu? Może powinien przejść na emeryturę i dać sobie na wstrzymanie?