Dawno nie oglądałam tak subtelnego i delikatnego filmu. Nie poruszam nawet tematu Liz Tylor i Toskanii, to było cudowne.. ale sam klimat, spokój i niewinność tego filmu zrobił na mnie ogromne wrażenie.
Wielbicielom szybkiej akcji i konkretnej fabuły - nie polecam, ale koneserom i tym którzy chcą zasmakować w czymś zmysłowym podsuwam pod nos.