Skoro jest to najlepsza część, to wyjaśnij mi, czemu popisali teksty na ścianach, potem to zamalowali farbą fluorescencyjną i zapalili UV? Jaki cel miała ta lampa UV?

Poza tym przy lampie UV nie powinny im się zęby świecić? Czy chociażby biała bluza tego czarnego (która BTW przez chwilę nawet się świeci, potem chyba ktoś w montażu to naprawił).

Wiesz, to, że uważam tę część za najlepszą z całej trylogii, nie oznacza, że też najlogiczniejszą :-)

Samo to, że oni chodzili po tym centrum handlowym, jakby to był ich dom, było już dość głupie (-:

Na pewno tu są mądrzejsze głowy, które domyślają się co i jak, ja się nie podejmuje

Dobre zakończenie średniej trylogii.

Dla mnie ta część była najgłupsza.Jedynie wyjaśnienie tego paktu z diabłem mi się podobało.Reszta taki typowy odmóżdżacz dla małolatów.Te sceny z marketu i te zasadzki jakby wzięte z filmu,Kevin sam w supermarkecie.Najlepsza była 2 część,dobry Slasher chociaż wyszedł z tego wszystkiego.