Raczej film fabularny, o próbie wychowaniu dzieciaka i niespełnionej miłości.
Film dopiero zobaczę, nie mniej jeśli chodzi o Hooligans to ten film niema podjazdu do rzeczywistości ;)
Niby tak, ale został bardzo dobrze zrobiony. Za to ten film, to takie rozbudowane Trudne Sprawy ;)
Mocno średnie dzieło. Fabularnie dupa a informacja z początku filmu wiele o nim mówi. Kilka fajnych smaczków jeśli chodzi o stylówkę.
Ale "młodzi z ekipy" to chyba jakiś zaciąg imigrantów z Indii ;)
Jedyny sensowny kibicowski film to Okolofutbola, ew. Football Factory
Małolat pomścił brata na bogato, połowa ekipy uciekła. Dobór aktorów przy małolatach, tak jak piszesz, masakryczny. No i tak samo, jak zobaczyłem na początku filmu, że historia jest wymysłem twórców, to już się światełko zapaliło że może być gniot.
Raczej trochę lepszy niż Hooligans (naprawdę cherlawy studencik zaczyna rozkładać na łopatki zawodników z pojęciem? ;)) Ultras przybliża świat włoskich tifosi, a włoska scena różni się od angielskiej znaczącą. Najlepszy na razie film o kibicach to Okołofutbola :)
Film bardziej społeczny ale Plus za ubiór, widoczna różnica pokoleń jak zawsze w tego typu filmach sceny walki z dupy.fajne przyśpiewki i typowe włoski klimat spodziewałem się kiły ale film naprawdę mi się podobało
To tylko świadczy o tym, jaką nędze zaserwowali nam Włosi... Przecież "Hooligans", to też nędza, że idź Pan w...
Zgadzam się w 100%. Hooligans to bajka dla dzieci, ale tego włoskiego arcydzieła nie da się oglądać. Historia tak naprawdę o niczym. Szkoda mi tych dwóch godzin pomimo tego że na brak czasu teraz nie można narzekać.
Dokładnie, takie trochę miotanie się z jednego kąta w drugi. W tej scenie ją kocham, a w drugiej ją pogonię. Tutaj chce pokoju, a za chwilę idzie na wojnę. "Hooligans" lepsze pod każdym względem. Nawet sceny walk w "Hooligans" o wiele lepiej wypadły, o aktorstwie i realizacji nie wspominając.
Ale najlepsze jest oczywiście "Football Factory" i to jest totalne mistrzostwo za tę taką zwykłą frajdę z napi.erda.lania.
Wlaśnie o to mi chodziło, że Hooligans zostało dużo lepiej zrealizowane, sama akcja, sceny walk czy nawet tandetna historia. Tutaj tak jak piszesz, raz ją kocha a raz nienawidzi. A te małolaty to się do tarcia chrzanu nadają, pojechali na bitkę do Rzymu a połowa uciekła. To nieźle pomścił brata.
juz nie mwoiac do filmu A.C.A.B> tez produkcji włoskiej... który to był zdecydowanie lepszy
Niestety muszę się zgodzić.Mimo że film ma fajne zakończenie,to jednak całość jakoś taka bez polotu.Liczyłem na mocniejszy film.
Od Hooligans dużo lepsze były Footbal Factory Okolafutbola czy Stary film I.D też o angielskich kibicach a jeśli chodzi o samo porównanie to wg mnie w Ultras lepiej pokazali klimat bandyckiego i brudnego Neapolu do tego stare zakapiory z grupy Apache dużo lepiej wyglądają niż wymuskane chłopaczki z GSE z Frodem na czele Hooligans ma napewno więcej bijatyk pokazanych i to jest plus tylko tego filmu