Dziwne że jeszcze brak komentarzy dlatego ja napiszę by zachęcić innych do zobaczenia tego filmu bo sama średnia 8 to za mało. Ja nie wiedziałem czego się spodziewać, po prostu tylko pamiętałem że to film w którym gra Paul Giamatti którego lubię i że nosi ptaka, jastrzębia konkretnie. Nawet nie byłem pewny przynależności gatunkowej tego filmu. Jest to dramat o bardzo ciężkim klimacie. Gra aktorów w tym filmie to poziom pozwalający myśleć spokojnie o nominacjach do oscara. Naprawde oglądając ten film czułem wiele emocji. Ból i obsesja głównego bohatera są namacalne , Giamatti się spisał, tym bardziej że zapewne nie był wcale pewny czy zaraz ten jastrząb którego trzymał na ręce nie skoczy mu do oczu( Tresowany może i być ale nie przewidzisz co zrobi). Sami zobaczcie jeśli macie Cinemax bo gdy już przestaną go powtarzać to czuję że zniknie on z horyzontu... choć takie nie komercyjne filmy często trafiają do gazet.