PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=727030}

Umysł w ogniu

Brain on Fire
6,9 22 652
oceny
6,9 10 1 22652
Umysł w ogniu
powrót do forum filmu Umysł w ogniu

Dzień dobry czytelniku, chciałbym zwrócić twoja uwagę na ten komentarz i poświecić pare minut ze swojego życia, na odradzanie Ci obejrzenia tego dna. Otóż, podobnie jak ja, po przeczytaniu opisu ciekawej fabuły, paru komentarzy porównujących film do „perełki”, możesz wpaść na pomysł żeby ogladnac ten film. Co mogę powiedzieć? Prędzej te bolesne półtorej godziny, poświęciłbym na posprzątanie w domu i bawiłbym się przy tym jakoś 4/10 gwiazdek lepiej niż przy oglądaniu tego czegoś. Dlaczego jestem aż tak urażony tym filmem? Bo jest tak niesamowicie absurdalnie nakręcony, ze zastanawiam się nad tym co myślał autor tworząc postacie w tym filmie. Główna bohaterka filmu, pewnego razu zaczyna mieć objawy sama nie wie czego. Zachowuje się tak bardzo sugerująco, ze coś jest nie w porządku, ze nie mogłem zdzierżyć, reakcji np. Jej szefa, który na jej „zawieszki” zupełnie nie reagował. Każdy członek rodziny, osoba z pracy, sama główna postać, totalnie nie rozpoznaje, ze jest coś nie tak, pomimo brutalnie pokazanych, niespodziewanych ataków chorej. Sama bohaterka, chodzi przez niewiadomo ile do pracy, przez cały tydzień nie wiedząc jak się nazywa, zawalajac terminy, spiąć w pracy, nieodpowiadając, mając wahania nastroju, wrzeszcząc i nie wiadomo jeszcze co, po to żeby, każdy to totalnie zbagatelizował do pytania, czy wszystko jest w porządku! OCZYWICIE ZE NIE JEST i to tak bardzo bije w oczy, ze nie dało się uwierzyć w ani jedna akcje tego filmu. Znakomici lekarze którzy nie zauważyli nic niepokojącego w takich zachowanich i najlepsza główna postać, która zamiast (już na samym początku, pomyśleć, ze skoro caly tydzień nie ma nad niczym kontroli i jedynie śpi, to powinna nalegać u lekarzy na pomoc (z samego strachu, czy wy nie przetaraszylibyscie się czegoś podobnego i nie popędzili do lekarza dowiedzieć się co to może być, jak najszczegółowiei opisując swoje objawy?). Wszystkie reakcje na postępy choroby są po prostu dennie nieprzekonywujące i razi to w oczy do tego stopnia, ze nie da się tego oglądać. Zostało mi 20 minut do końca gdy pisze ten komentarz, współczuje, podobnie chorym osobom i przyszłym oglądaczom tej żenady.

Bisqps

Może właśnie o to chodzi w tym filmie, że wszyscy bagatelizują objawy i zrzucają na alkohol? A później tłumaczą schizofrenią lub chorobą psychiczną, gdy tak wcale nie jest.

Bisqps

Brzmi jak cos co moze sie realnie wydarzyc, w polsce lekarze maja takie podejscie do pacjenta, zeby jak najszybciej dal kase prywatnie i nie zawracal gitary. W wiekszosci wypadkow mozesz uslyszec 2 diagnozy "panikuje pan" albo "teraz to juz za pozno".

ocenił(a) film na 7
Bisqps

Wiem, że twój wpis jest stary i pewnie już nawet nie pamiętasz filmu, ale trochę nie rozumiem zarzutów. Jakby były do innej historii. 
Tam  nikt nie bagatelizował objawów. Wręcz przeciwnie. Zaangażowali się wszyscy z rodziną włącznie, chociaż rzecz dotyczyła dorosłej, samodzielnej osoby, a amerykańska mentalność nie jest tak opiekuńcza i ingerująca w sprawy dorosłych dzieci przez rodziców, jak polska.
Po prostu długo nie mogli znaleźć przyczyny. I świetnie pokazano mechanizm upraszczania przez lekarzy i sprowadzania wszystkiego do choroby psychicznej. Co skrzywdziło prawdopodobnie wielu ludzi. 
Na przykład głośny był przypadek kobiety chorej na boreliozę, której też wmawiano chorobę psychiczną, co kosztowało ją kilka lat, pogorszyło stan zdrowia i utrudniło leczenie właściwej choroby, bo zdążyła się rozwinąć w kolejne stadia.
Szef? Ona zaczęła nagle zachowywać się dziwnie, wcześniej była bez zarzutu. Ba! Jak to nazwała jej koleżanka była ,,pupilką szefa''. Była w tej pracy ceniona i lubiana, a szef był w porządku, i chciał jej dać szansę, widząc że coś jest nie tak.
To nie jest jakaś niesamowita postawa w korporacjach tego typu. Różne rzeczy bywają wybaczane, gdy pracownik jest ceniony. A gdy nie jest potrafi wylecieć pod byle pretekstem.
Nie bardzo rozumiem też czemu ma służyć ten dramatyzm- ,,lepiej bym się bawił sprzątając pokój''? I to usilne zniechęcanie do filmu... Dziecinada!
Przecież jak film ci się aż tak nie podobał, było wyłączyć i wziąć się za sprzątanie, zamiast marudzić ile to czasu straciłeś- aż półtorej godziny(!):O
Mnie np. ten film zaskoczył bardzo pozytywnie. Spodziewałam się cienkiego filmiku do obejrzenia jako zapchajdziurę, a tu całkiem dobry, wciągający film, zwracający uwagę na poważny problem, z którego wielu nie zdaje sobie sprawy. 
Zaskoczyła mnie też główna aktorka. 
Myślałam, że  będzie kiepska. Na początku jej gra mnie drażniła, do tego te usta. Nie pasowała mi na zdolną, młodą dziennikarkę, tylko na naiwną dziunię, panienkę insta, której celem życiowym jest zostać wag czy coś na kształt. 
Z biegiem fabuły dawała coraz lepszy popis aktorski. Najpierw przestała drażnić, a potem przekonała. Uwielbiam takie zaskoczenia i przełamania początkowego stereotypowego myślenia, które nie zdarzają się przecież często. Brawo dla tej dziewczyny! Jej się to ze mną udało.

Pobierz aplikację Filmwebu!

Odkryj świat filmu w zasięgu Twojej ręki! Oglądaj, oceniaj i dziel się swoimi ulubionymi produkcjami z przyjaciółmi.
phones