Arnaldo ma 45 lat, żonę i dwie córki bliźniaczki oraz pracę w banku. Jego życie jest
uporządkowane... no, może nawet za bardzo, Arnaldo dawno już zapomniał o czymś takim, jak
fantazja. Toteż gdy żona wyrzuci go z domu w konsekwencji pewnego nieporozumienia Arnaldo
rzuci się w nowe życie u boku czworga studentów jako ich współlokator, na nowo przeżywając
smutki i radości młodości. On pomoże młodym stawić czoła trudnym sytuacjom, a oni
przywrócą mu trochę wiary w siebie i beztroski.
Jak zwykle u Pieraccioniego toskańskie klimaty, za to tym razem zabrakło zwyczajowej
piękności z Ameryki Południowej - pojawia się ona za to w materiałach dodatkowych na DVD :)