Jak z efektami 3D? Warto wydać na wersję 3D, czy lepiej się ograniczyć do zwykłej cyfrowej? :)
Ja byłem na 3D w Heliosie i wolałbym obejrzeć zwykłą wersję. Okulary przyciemniane, porysowane, brudne. Czasem zdejmowałem, żeby zobaczyć jakie kolory są w rzeczywistości. Jakichś scen robionych specjalnie pod 3D nie dostrzegłem.
ja byłam w Cinema na 3D okulary mają całe i zadbane :D ale nie ma tam aż tylu efektów poza kilkoma scenami, żeby warto było wydać więcej (choc to tylko 3 zeta za okulary). Ale film polecam :)
Nie ma zbyt wielu efektów, więc jak nie pójdziesz na 3d, to zbyt dużo nie stracisz.
Byłam na 3D i w zasadzie zapomniałam, że w 3D oglądam. Idź na 2D różnicy prawie nie ma.
Ja osobiście lubię projekcje w 3d, nigdy nie mam problemów z oczami, i nie ściągam okularów w trakcie filmu, jeśli masz podobnie to idź na 3d, jeśli nie przepadasz lub jest ci to obojętne to zdecydowanie 2d, niema zbyt wielu szczególnych efektów.
Ja posiadam minimalnie skrzywiony nos. Na co dzień tego nie widać, ale te okulary mi zjeżdżają i jednym okiem oglądam 3D, drugim 2D :D Także mam najlepsze porównanie i mogę powiedzieć, że nie opłaca się iść na trójwymiar.
3d jest do rzyci nie mam pojęcia co w tym filmie było w trójwymiarze, jakaś siatka i parę innych że tak powiem "drobnych szczegółów". Wciskają to 3d w każdy możliwy film co jest zwykłym wyłudzaniem kasy. Dzisiaj byłem w heliosie na tymże filmie i zgadzam się że okulary są brudne, przyciemnione i co chwila je zdejmowałem bo mnie głowa bolała(to samo miałem na Avatarze w tym samym kinie) a ponadto chciałem zobaczyć normalne kolory.