Ty serio mówisz ? Jasne, że Uniwersytet Potworny mimo że jest jak dla mnie gorszy od "Potworów i Spółki". Minionków nie oglądałem ale podejrzewam że będzie niewiele lepszy od kiepskiego "Jak ukraść Księżyc"

No ale skoro nie oglądałeś, to czemu polecasz? Moim zdaniem akurat poleciłeś film gorszy, tak robił go Pixar, którego sam jestem wielkim fanem i uwielbiam wiele ich produkcji ale ostatnio nie wybijają się ponad przeciętność. Filmy bardzo ładne, poprawne ale w najlepszym wypadku tylko dobre.

Oglądałem Uniwersytet Potworny więc nie rozumiem o co ci chodzi . Polecam bo film jest bardzo dobry.

Ale jesteś nierzetelny, człowiek się spytał który z tych dwóch warto zobaczyć bardziej. Widząc jeden ciężko jest obiektywnie doradzić co jest lepsze, to jak byś powiedział wolę malucha niż ferrari bo maluchem śmigałem aż miło a ferrari pewno tylko na zdjęciach wygląda ładnie :)

Bez urazy ale po prostu tak to dla mnie wyglądało.

Pozdrawiam i polecam jednak zobaczyć Despicable Me 2 bo na prawdę warto :)

Tobie po prostu przypadła do gustu część pierwsza. Dla mnie była słaba. Nie można zrobić czegoś kilka razy lepszego z tymi samymi bohaterami. Szczególnie że polski dubbing minionków w części pierwszej był fatalny. Dosłyszeć jakieś zdanie przez nie wypowiedziane było cudem. Choć i tak był to jedyny plus tego mdłego filmu. Doradziłem koledze po prostu moim zdaniem ciekawszy i bardziej bezpieczny (pierwsza część Potworów była rewelacyjna)

Kurde, nie zauważyłem że kolega ma ocenione Jak ukraść księżyc na 10. Skoro jesteś fanem Gru idź na Minionki, mimo że ja już swoje zdanie wyraziłem. Idź za głosem serca :D

^^ Jak dla mnie część pierwsza minionków była ot ok, bez szału ale warto zobaczyć. Jeśli idzie o MU i DM2 widziałem oba, sobie oceniłem i na tej podstawie poleciłem, ale ok nie ma co się tu produkować więcej i kłócić :)

A widzisz ja oglądam z oryginalnym dubbingiem i na szczęście mam spokój jeśli idzie jakość przekładu :)

ja też miałem dylemat i wybrałem uniwersytet potworny. Był bardzo fajny choć same zwiastuny nie były ciekawe :P

A ja polecam Despicable Me2. Film jest lekki, bardzo zabawny, lepszy od pierwszej części. Ubawiłem się przednio, w kinie co rusz salwy śmiechu, każdy, i mały i duży powinien być zadowolony.

Uniwersytet nie jest zły, ale miałem na nim mniejszą frajdę niż na minionkach, wszystko jest tu na poziomie ale sama historia nie powala (nie jest zła ale też nic ponad przeciętność) i śmiechu 4/5 mniej niż na żółtej hołocie :)

Graficznie/technicznie oba filmy prezentują podobny wysoki poziom.

Dlatego z tych dwóch jeśli miałbym się wybrać na ponowny seans były by to minionki, dużo, dużo więcej frajdy moim zdaniem choć obie animacje godne uwagi, polecam.