tudziez powinniscie miec wersje z człowiekie ktory w trakcie scen wychodzi z plansza na ktorej jest napisane o co chodzi w danej scenie, z reszta czego spodziewac sie po ludziach ktorych gornym pułapem zrozumienia sa komedie typu "lejdis"
a film swietny.
Kwestia tego, że ludziom brak obycia w kwestii psychologii, pedagogiki; film bowiem jest interesujący, jeżeli człowiek dostrzega pewne zależności, przyczyny ludzkich zachowań. To także ostra krytyka klasy średniej, patriarchatu.
Dla widza, któremu obce są wyżej wymienione zagadnienia, film powstanie jedynie zlepkiem 'kontrowersyjnych', 'wulgarnych' scen.
Ja w filmie zobaczyłem coś, co później zostało pokazane w "Babel" - ludzie, którzy się od siebie izolują i nie potrafią ze sobą rozmawiać, przez co cierpią. Jedynie autostopowiczka jest osobą, która ich wszystkich potrafi jako tako otworzyć, za co zostaje ukarana.
Że brzydcy są? Są brzydcy, bo ludzie są brzydcy. To nie ma być przegląd katalogu z modelkami, tylko naturalizm. 7/10 ode mnie, bo film naprawdę ma coś pod sobą.