To jest propaganda. Słuchają obiecanek Wałęsy jak to Polakom będzie się żyło dobrze po upadku PRL-u. A pokazują w tym samym czasie bezdomnych koczujących w kanałach czego za PRL-u nie było.Ten film został zrealizowany na polityczne zamówienie przez lewice, prawdopodobnie SLD. A SLD to spadkobiercy po PZPR-ze i przeciwnicy prawicy solidarnościowej.
W filmie przedstawili historię córki posła Porozumienia Centrum a więc parti która chciała zaostrzenia prawa za najgorsze przestępstwa i całkowitej lustracji i dekomunizacji. A ludzie którzy na polecenie polityczne nakręcili ten film są po drugiej stronie barykady. Z resztą Lew Rywin producent filmu chciał zrobić wałek na miliony złotych i tylko dzięki łagodnemu prawu i braku lustracji w sądownictwie dostał jakieś śmieszne pare lat.