PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=539594}

Uprowadzona 2

Taken 2
6,7 134 577
ocen
6,7 10 1 134577
5,5 10
ocen krytyków
Uprowadzona 2
powrót do forum filmu Uprowadzona 2

Witam, film jest na prawdę parodią filmu akcji. Podam w punktach to co zupełnie mi się nie spodobało. Ba spowodowało to, ze ten film stawiam na jednej półce z filmami z Seagalem czy Van damme'm.

1. Po pierwsze gangi w Albanii są jednymi z najgroźniejszych na świecie. Nie patyczkują się, podobnie jak gangi z Rosji czy Bułgarii. W filmie zostały przedstawione jak nieudacznicy, nic nie potrafiący.
2. Jeden człowiek nie jest w stanie, kimkolwiek by nie był rozwalić, zotrganizowaną grupę przestępczą w pojedynkę. No chyba, ze jest się terminatorem bądź, Neesonem.
3. Rozumiem, że gość jest 'wyszkolony' i w ogóle super, amerykański hero, ale do jasnej cholery, Albańczycy nie umieją strzelać, walczyć?? Mając tyle okazji, 5 osób ma wycelowaną broń w Neesona a on pierwszy zawsze zdąży strzelić. Ba oczywiście wszystkich zabić.
4. Największy absurd, gonitwy po Stambule. Gość, żona i córka pomykają po uliczkach w turcji, zakamarkach, piwnicach jakby żyli tu całe życie. Zero jakiejkolwiek dezorientacji.
5. Córka, nie ma prawa jazdy, na początku ledwo parkuje, a później w wąskich uliczkach Stambułu pomyka żółtą taxi jak Hołowczyc i Kubica razem wzięci.
6. Kim rzuca sobie w najlepsze granatami, mało tego w centrum miasta nikt nie zwraca na to najmniejszej uwagi.
7. Neeson w 1 częsci zabił 50 osob, a tutaj minęło trochę czasu, zero konsekwencji jego czynów. Nic, zero. Ale co tam, strzelał przecież do kaczek nad mokradłami.
8. Neeson i jego pamięc, zapamiętywanie szczegółów, no bez przesady. Prawdziwy terminator !
9. Albańczycy, przeszukując pokój gdzie Kim siedziała w szafie, oczywiście nie zajrzeli do drugiej częsci szafy bo i po co??
10. Związany Neeson i żonaka w piwnicy. Ok, czym oni go związali?? Sznurowadłem? Przeciął to w 10 sekund. Przecież to 'wyszkolony agent' powinien cały czas ktoś z nim siedziec w pokoju i pilnować. Ale po co, przeciez musi uciec i im dokopać.

Mogę wymieniać dalej, ale nie o to chodzi. Jak sądzicie, co staciłby film sensacyjni, żeby zrobili go realnie? Na czym to kino by ucierpiało?? Jak dla mnie byłoby to tylko na plus. Przykładowo gość, przez cały film zabija MAX 4 osoby a nie 1000. Nie rozumiem tego. Czy są filmy sensacyjne dla dorosłych? Czy tylko na 12 latków się to kręci ??

Sorry za błędy, jak są ale piszę to z komórki. Pozdro

ocenił(a) film na 4
Klasykowiec

Faktycznie przegięli,jedynka była lepsza.Wkurzał mnie jeszcze sposób mówienia głównego bohatera,taka lekka chrypka i stłumiony głos.,jakby mówił-nie zadzierajcie ze mną,bo jestem zawodowcem i nie macie ze mną żadnych szans.Gdyby ten film zrobili realnie z pewnością nie zarobiłby tyle kasy i byłby nudny. Dobrych filmów sensacyjnych dzisiaj nie znajdziesz,kręcono je dawno temu,teraz kręci się nierealne,puste gnioty które są tylko tanią i pozbawioną głębi i sensu rozrywką.

disco_man

Spece od zawodowców, posłuchajcie. Gdyby ten film miał być nakręcony realistycznie to nie byłby filmem, skończyłby się po 10 minutach i tyle. DLATEGO właśnie są tworzone filmy żebyśmy mogli je sobie obejrzeć trochę dłużej. Chcesz prawdziwych doznań to idź do teatru a nie wylewaj tu swoich żali. To pierwszy film który obejrzałeś w życiu ??? Bo praktycznie w każdym dzisiejszym filmie gł. bohaterowie robią rzeczy ponadludzkie, czy wszystkie z tych filmów opisujesz w podobny sposób.

PZD

ocenił(a) film na 4
greku1

Masz oczywiście rację,ale nie muszę iść do teatru żeby zobaczyć dobre,realistyczne sensacyjne widowisko.Kino wydało na świat wiele wspaniałych filmów sensacyjnych,bardziej realnych i mniej realnych.Takie filmy jak Taken 2 to doskonała,lekka rozrywka dla wielu widzów.Dobre zdjęcia,szybkie tempo,błyskotliwe dialogi,niespodziewane zwroty akcji-to wszystko jest w tym filmie,i niektórym to się podoba,a niektorym nie.Wszystko jest kwestią gustu,zależy jakiego rodzaju szukasz rozrywki.Taken 2 dla mnie i chyba dla większości fanów części pierwszej jest dużo słabszą kontynuacją.
PZD

disco_man

" Taken 2 dla mnie i chyba dla większości fanów części pierwszej jest dużo słabszą kontynuacją."

Całkowicie się zgadzam. Też wyszedłem trochę rozczarowany z kina.
O teatrze napisałem trochę dla wstrząśnięcia malkontentami :) Filmy fabularne w zdecydowanej większości nie są filmami dokumentalnymi więc nie można się po wszystkich spodziewać, że będą przedstawiały realne możliwości jednostki ludzkiej.
Gdybym chciał analizować co może a co nie może dokonać jeden człowiek obrzydziłbym sobie prawie każdy film a nie o to przecież chodzi. Idąc dalej tym tropem kino S-F powinno umrzeć :)
Trochę więcej dystansu panowie i panie.

PZD

greku1

I sory, że pierwsza odpowiedź była do twojego posta. Źle kliknąłem. Chodziło mi o listę "rzeczy niemożliwych" z pierwszego posta pana "Klasykowiec"

greku1

Kolego, nikt tu nie jest specem i każdy wie, że film sensacyjny rządzi się swoimi prawami, ale w tym filmie poziom absurdów urósł powyżej Mont Everestu.

ocenił(a) film na 7
Klasykowiec

Stary proponuje przerzucic sie na filmy przyrodnicze moze one dla Ciebie beda bardziej realistyczne. Jezeli nie rozumiesz idei takich filmow to ich nie ogladaj a nie wymieniasz liste absurdow jakbys spodziewal sie po filmie sensacyjnym elementow z filmow dokumentalnych czy biograficznych. Naprawde mi Ciebie zal .

Kimus91

Widać pełno jest mało wymagających ludzi jak Ty, pewnie niech gość rozwala całą armię w pojedynkę a Ty siedź i klaszcz w łapki przed TV.

ocenił(a) film na 7
Klasykowiec

A wlasnie ze jestes strasznie wymagajacy co do filmow ale zdaje sobie sprawe z tego o co chodzi w filmie sensacyjnym. I nie powiem ze Taken 2 to jest jakis super wypasiony film ale nie jest zly . Musze Cie tez zaskoczyc bo ogladajac film to z zachwytu nie klaszcze w dlonie ani nie sikam w majtki bo nie jestem dzieckiem zeby wierzyc w takie filmy po prostu taki gatunek powinno sie milo i przyjemnie ogladac. Tylko nie powiedz mi zaraz ze Forrest Gump tez Ci sie nie podobal bo jeden koles nie moze byc najlepszy we wszystkim . Stary to sa filmy a nie prawdziwe historie takze bierz poprawke i przymknij oczy na takie nadzwyczajne sceny i niesamowitych bohaterow albo po prostu przestan ogladac takie filmy i juz .

Kimus91

Ech widzę, że rozpętałem małe piekiełko a prosiłem o trochę dystansu.
Tak to wszystko czytając nasuwa mi się pytanie. Wkrótce jak będzie premiera wybieram się z córką na Super-Mana i teraz ...hmm iść czy nie iść ? No nie wiem bo tam jeden gościu lata w powietrzu i w pojedynkę zbawia świat .... ale to przecież niemożliwe to chyba jednak nie warto :( Na dodatek bardzo lubię kino S-F. Powinno się zaprzestać produkcji takich filmów :) ???

greku1

hola, hola nie jestem idiotą, umiem odróżnić film S-F batman, spiderman czy też superman i nic do niech nie mam, bo z założenia takie są. Idąc na taki film wiem na co idę. Wiem,ze gość będzie wisiał z sufitu na pajęczynie, czy podnosił autobusy (superman). Idąc na film sensacyjny, nie muszę nastawiać się chyba na SF ?? Np. taka gorączka też film sensacyjny a zrobiony w granicach przyzwoitości, ze nie widać za bardzo żadnych naciągnięć.

Klasykowiec

...ale jednak napisałeś ad. "Gorączka", że cyt. "nie widać za bardzo żadnych naciągnięć" ... ale jednak jakieś są ?
To co, mam teraz siąść do filmu i zrobić listę absurdów? Nie, nie zrobię tego bo to wciąż film (niezły).
Poza tym temat za chwilę rozciągnie się do długości równika :) a tak naprawdę Taken 2 to nie jest najgorsze kino jakie Hoolywood wydało na świat . Jest tyle gorszych gniotów które można by skrytykować ... oj jest. odpuśćcie.
Pzd

ocenił(a) film na 7
Klasykowiec

Klasykowiec, dla mnie Gorączka i Uprowadzona to właściwie odmienne gatunki. Uprowadzona to szybkie lekkie kino akcji typu "jeden rozwala wszystkich". Wiadomo, że to niemożliwe, oglądając nie nastawiałem się na realizm, tylko na łatwo przyswajalną rozrywkę po pracy. Gdyby miało być bardzo realnie to każdy zanudziłby się oglądając córkę Neesona jeżdżącą jak nauka jazdy. I nigdy nie powstałyby filmy takie jak "Rambo" i "Enter of the Dragon".

ocenił(a) film na 6
Klasykowiec

Dodam jeszcze, że przedstawili Turcję jak kraj bezprawia i samowolki. Bardzo naiwny film. Dodatkowo kilka kiczowatych scen, samochód uderza w drugi i leci 6 metrów nad ziemią. Wjeżdżają na teren ambasady rozbijając wartowaną bramę, jakby nie mogli zwyczajnie wjechać, skoro już nikt ich nie ścigał.

ocenił(a) film na 7
negroz

Przedstawili Turcje w taki czy inny sposob bo taki byl scenariusz i zalozenia rezysera . A wjechali na teren ambasady nie dlatego ze ktos ich scigal tylko nie chceli zostac rozstrzelani co wyjasnia pozniejsza rozmowa z Samem. Takze podsumowujac naiwny to jest tylko Ty.

ocenił(a) film na 8
Klasykowiec

Są tacy ludzie co by rozbili całe gangi w Alabanii. Trzeba dobrze się szkolić.Nawet znam takich ludzi. Sam bym dał radę. Teraz pewnie Ciebie rozbawiłem , ale taka jest prawda.

Może chcesz mnie przetestować to moge Ci pokazać to wszystko. Tylko nie za darmo. Heh żartuje nie rozwalam ludzi za kasę, nie po to byłem szkolony żeby bić się za kasę to by była hańba, ale jakbyś coś zrobił mojej rodzinie moim bliskim skasowałbym Ciebie i wszystkich co brali udział.

jedynka lepsza.

awejda997

Dziecko ochłoń.

ocenił(a) film na 8
Klasykowiec

Sam ochłoń idź lepiej mleczka wypij.Bedziesz mądrzejszy.

ocenił(a) film na 5
awejda997

Hahahahahaha
Temat trochę czepialski, ale co jak co - Uprowadzona 2 zdecydowanie za mocno sięga poziomu absurdu.

Natomiast post powyżej pokazuje jak działa internet na dzieci. Uśmiałem się - obejrzeć film - ok. Poczytać komentarze - zawsze komedia.

Klasykowiec

zgadzam się z tobą , film pozbawiony wszelkich reguł rządzonych dobrym kinem akcji, logiki w ucieczkach . Miałem wrażenie że ta rodzinka od urodzenia byłą szkolona do rozbijania wschodnich gangów dlatego tak cało wyszła z wszelkich opresji. Kino hmmm na słabe 5

ocenił(a) film na 6
Klasykowiec

Masz trochę racji choć napisałeś to tak jakbyś po raz pierwszy widział film czy też jakbyś po raz pierwszy oglądał film tego typu.Ja tam już leje na realizm bo nigdy w 100% go nie będzie w filmach też mi go czasem brakuje ale nie łatwo jest zrobić realistyczny film tak by został doceniony zresztą kilka miesięcy temu oglądałem film niby akcji który był nawet realistyczny ale można było na nim wręcz zasnąć jak widać realizm nie zawsze przekłada się na zysk tak samo jest z grami nie zawsze zbyt duży realizm jest dobrze odbierany nie każdemu to się spodoba.Co do filmu nic specjalnego dlatego wystawiam 6/10.Pozdrawiam

Klasykowiec

Lecz się człowieku.
To tylko film.
Żyjesz pod kamieniem? że ni stąd ni zowąd wyjeżdżasz z jakąś śmieszną listą "co nie było realne wg mnie"?
Musisz być strasznie znerwicowanym człowiekiem w życiu, pierwszy symptom to oczywiście porównanie każdego komu się ten film podoba, do naiwnych nastolatków, może w pewnym stopniu zrekompensowało ci to kompleksy.
Masz jakieś hobby w życiu? Też tam wszędzie latasz z linijką, mierzysz, ważysz, liczysz, dumasz itp., a każdy kto myśli inaczej, dostaje od ciebie strofę w postaci "lista nie realnych rzeczy"?

Dziwni ludzie, dziwni.

Holl

Schowaj się do szafy i nie wychodź.

Człowieku, skoro łykasz te naiwne filmy jak pelikan ryby , nie mam wiecej pytań. Tu w zakładce gatunek nie widzę S-F, więc liczę na JAKO-TAKIE realne kino. A co dosteję film S-F dla 12 latków.

Klasykowiec

Myślałem , że temat umarł :)
... ale no dobra. Jak już piszesz o gatunkach to - sensacja była? BYŁA ... więc o co chodzi? W opisie filmu nie widnieje - dokumentalny i - na faktach :) I powiedz, w którym momencie postu "Holl" wydedukowałeś, że on "łyka" takie filmy? Ja zrozumiałem, że on wie iż takie filmy czasami trzeba obejrzeć z przymrużeniem oka.

Pzd - nie pozabijajcie się bo będę się doszukiwał czy to jest możliwe :)

greku1

Ja biorę filmy z przymrużeniem oka, staram się tylko dyskutować, w miarę sensownie. Ale tutaj sie chyba nie da :) Pozdro

Klasykowiec

Aha, zeby nie było, że nie wiem co to LEKKIE KINO SENSACYJNE. Sam w ulubionych mam 10/10 dla niezniszczalnych 1 i 2. Bo to po prostu film nastawiony na lekką beke, hołd dla starych/kultowych aktorów i to wyszło swietnie. Natomiast tutaj, mam film, który sili się na bycie "dobrym" a co krok serwuje tak bezsensowne akcje, ze głowa mała.

ocenił(a) film na 8
Klasykowiec

Jestem świeżo po seansie i wpadłem na Twój post mogę się mylić. co do pkt 3 to brodaty arab chciał go żywego, dlatego go nie pif paf przy lepszej okazji. Punkt 9, kiedy arab przeszukujący szafę otwiera tę część, gdzie siedzi Kim na korytarzu jego ziomek zaczyna imprezę ze strzałami i ten leci od razu do niego z pomocą więc nie do końca można powiedzieć, że nie otwierał, bo chciał ale porwał go melanż ;]

ocenił(a) film na 6
Klasykowiec

Zgadzam się w 100%, a z tego jak się uwolnił szybko z tego "sznurowadła" to śmiałem się najbardziej. Do absurdów można dodać też to, że koleś wjeżdża sobie w ambasadę po czym nie został nawet zatrzymany jak można się domyśleć i od tak o wraca sobie ratować żonę...do tego filmu naprawdę trzeba podejść jak do lekkiej rozrywki i nie myśleć ani nie analizować go ;)

ocenił(a) film na 5
Klasykowiec

Haha rozbawiłeś mnie koleś. To jest drugorzędny film akcji, po pierwszej części spodziewałem się czegoś takiego. No fakt, w niektórych sytuacjach (m.in. te które przytoczyłeś) autorów poniosła wyobraźnia (pomijając fakt, że wjazd rozpędzoną taksówką na teren ambasady USA skończyłby się masakrą, a szkoda, fajna byłaby końcówka (żartuje :P)). Ot dobry odmóżdżacz na deszczowy wieczór. Nie ma co się doszukiwać sensu i realizmu w tego typu filmach.

Klasykowiec

I tak rodzą się gwiazdy, proponuję spróbować powalczyć o sponsorów i zmajstorować film w polskich warunkach na podobieństwo ekstradycji ;)

A tak całkiem serio, to już po kilku minutach bajka okazała się prawdziwą bajką, a szkoda! Bo pomysł na film i samo otoczenie - STAMBUŁ. rewelacyjne, pościgi w ciasnych uliczkach, dachy po których biegają, fajne ujęcia meczetów, tylko to nierealistyczne "pilnowanie" ich, że o skaczącej dziewczynce po dachach w japonkach nie wspomnę ;)

Ale jak masz 12 lat, to będziesz się tym jarał!

użytkownik usunięty
Klasykowiec

Cóż w większości punktów trzeba ci przyklasnąć,a le jak to napisali poprzednicy to tylko film i jest więcej takich nierealnych produkcji. Nie zgodzę się co do 8 punktu, są na świecie ludzie którzy mają fotograficzną pamięć, potrafią dojrzeć różne rzeczy kątem oka o jakich nam zwykłym śmiertelnikom się nie śniło. Mnie osobiście najbardziej rozbroiła córeczka która wzięła sznurowadło przywiązała w połowie! flamastra odmierzyła 3,5 cm poczym rysowała kółka ze sznurówką POD KĄTEM czyli zmniejszając promień o dobry 1 cm. innymi słowy za 1 razem kółka by się ponakładały :)
ogólnie film przyjemny na nudny wieczór.

ocenił(a) film na 7
Klasykowiec

ZAWIERA SPOJLERY

Ad. 2: Ja tam nie widziałam, żeby walczył z całą organizacją. Ja widziałam kilkunastu kolesi, którzy owszem, na Pradze daliby sobie radę i wiedzą jak się strzela, a których nasz bohater konsekwentnie, po kolei - czasem w małej grupce - pacyfikuje. Skoro Jason Bourne mógł, to czemu nie on.
Ad. 4: Myślę, że ktoś, kto kilka razy był w tym mieście służbowo i poznał daną dzielnicę jest w stanie się zorientować w którą stronę iść. Lenore dostała jasne instrukcje kiedy i w które uliczki skręcić, i zastosowała się do nich.
ad. 5: To że obok córki siedział pedantyczny ojciec i trajkotał jej nad uchem "teraz zrób to a teraz zatrzymaj się, bo stoi znak Stop" to nie znaczy, że potrzebowała jego podpowiedzi. Prawda, że śmiganie po ulicach tak jak ona było bardzo naciągane, ale nigdzie nie było powiedziane, że nie umiała jeździć. A tu po raz kolejny ktoś wyciąga szczegół, że laska nie zdała egzaminu, więc pewnie jest beznadziejna za kierownicą. Sama Kim przyznała, że może nie chce go zdać (blokada psychiczna? trema? - kij wie).
ad. 6: Kiedy zobaczyłam jak rzuca pierwszy granat, od razu wiedziałam, że trafi on pod samochód - przecież nie można było inaczej :)
ad. 7: Tu jesteś niekonsekwentny. Najpierw chcesz, żeby było realistycznie, a potem zwracasz uwagę, że zabił mniej ludzi niż w jedynce. Gdyby zabijał więcej, musiałby ukatrupiać niewinnych przechodniów.
ad. 8: Spostrzegawczość i pamięć można ćwiczyć.
ad. 9: Na to odpowiedział już kumalski4.
ad. 10: Ludzie, jakim sznurowadłem?! Filmów akcji nie oglądacie? Dzisiaj nie używa się taśmy klejącej ani sznurka. Dzisiaj prawdziwi twardziele używają plasticuffs - wygooglujcie sobie, nie wiem jak się to po polsku nazywa.

Dwójka jest słabsza od jedynki. Wspomniany pościg w taksówce to lekkie naciągnięcie i denerwowały mnie te skaczące sceny walki. Wydaje mi się, że w jedynce Neeson wkładał w nie więcej serca. No i oczywiście brakowało tego świeżego "kurcze, ten koleś jest dobry" - bo przecież to już wiem.
Mimo to film oglądało się przyjemnie i polecam go ludziom, którzy od czasu do czasu lubią obejrzeć jak dwaj panowie, mając do dyspozycji dwa pistolety i nóż, robią sobie krzywdę gołymi rękami.

Klasykowiec

Jak widzę, wiele osób na tym forum, zajadle broni tego filmu standardowymi argumentami: to świetny odmóżdzacz po ciężkim dniu pracy, realizm nie jest istotny w akcyjniakach, itd.
Przez takich właśnie widzów, poziom kina akcji regularnie się obniża. Byle tylko było dużo, szybko i hałaśliwie. Zero krytyki.
A przecież ten film, z gatunku - kino akcji, prezentuje poziom niski. Może jeszcze nie dno, ale blisko. Nie rozumiem tych zachwytów. Zachwyty w tym wypadku nie oznaczają odmienności gustów, ale brak umiejętności właściwej oceny. Jeżeli ktoś ocenia ten film wysoko, bo lubi kino akcji, spodziewam się, że ocenia nisko wszystko co kinem akcji nie jest.
Film akcji nie oznacza, że można wcisnąć każda durnotę i bzdurę. Ale trzeba umieć wyważyć poziom pomiędzy atrakcyjnością akcji, a ich sensem. Prawie każdy film akcji można nakręcić, poprawiając realizm scen, bez utraty atrakcyjności, a nawet ją poprawiając.
A jak się chce zrobić film naprawdę odjechany - to musi on być równy i z wyraźnie zaakcentowaną konwencją.
Można przeżyć to, że na filmie, każdy samochód po wypadku - wybucha, podczas gdy w rzeczywistości zdarza się to bardzo rzadko. Można zrozumieć to, że główny bohater nie zostaje jakimś cudem trafiony - zdarza się. To akceptuję - taka konwencja. Ale najgorsze nie są sceny mało prawdopodobne, tylko sceny gdy bohater robi kompletną głupotę.
Jeżeli reżyser czyni scenę nieprawdopodobną, bo nie potrafi jej zrobić w sposób sensowny, bez ujmy dla atrakcyjności - to jest słaby reżyser. I słaby film.


P.S. Reżyser chciał być oryginalny i pokazać pościg samochodowy, gdzie kierowca jest słabym kierowcą. Są tam elementy mające nam to podkreślić. Liczne: "Szybciej!", "W prawo, W lewo" krzyczy Neeson, częste stłuczki, itd. Dla uwiarygodnienia, turecka policja jeździ starymi gratami. No, ale nie wyszło. Dlaczego? Bo reżyser słaby. A scena wjazdu do ambasady to już zupełne kuriozum.

Leszy2

BRAWO, w końcu mądra wypowiedź, ! Zaczynam wierzyć w ten portal. POZDRO

ocenił(a) film na 8
Klasykowiec

W każdym filmie akcji jest pełno absurdów, ale to nie znaczy, że są to filmy dla nastolatków. Nie wiem jak Ty, ale ja jak włączam sobie film akcji to po to, aby się odprężyć, zrelaksować. Żeby zobaczyć świetne pościgi, sceny walki itd. No, ale są też tacy ludzie jak Ty, którzy wolą doszukiwać się w tego typu filmach różnego rodzaju nieścisłości czy rzeczy niemożliwych. A może zwyczajnie nie odróżniasz świata realnego od filmów? A tak poza tym to odsyłam do komentarza użytkownika Tuerina, a tak od siebie to jeszcze odpowiem na Twój 7 punkt bo Tuerina błędnie go zrozumiał. Zacznijmy od tego, że liczysz ile główny bohater w filmie zabił osób. To już wyraźnie pokazuje jaką masz manię doszukiwania się absurdów i czepiania się wszystkiego czego się da. Ale dobra. Z tego co wiem, to w pierwszej części zrobił rozpierduchę we Francji, więc jakie konsekwencje tego miał ponieść w USA? Poza tym nie zabijał niewinnych osób, a ludzi wyjętych spod prawa. Brak dowodów, znajomości, można by długo wymieniać.

ocenił(a) film na 8
Klasykowiec

Odpisując wczoraj na Twojego posta byłem po obejrzeniu pierwszej części. Dopiero dzisiaj obejrzałem Taken 2. A więc:

1. Niby dlaczego gang Albański został przedstawiony jako nieudacznicy? Bo ponieśli porażkę? Zawsze znajdzie się ktoś lepszy. A w filmie też się nie patyczkowali. Przykładowo nie mieli skrupułów, żeby wbić do ekskluzywnego hotelu i zrobić tam rozpierduchę aby osiągnąć cel.
2. Przecież nie walczył z całą grupą przestępczą, tylko z kilkoma jej członkami. W końcu cała mafia po niego nie pojechała.
3. Nie jestem pewien czy oglądaliśmy ten sam film. Kto nie umiał strzelać czy walczyć? I kiedy główny bohater miał na raz 5 przeciwników? Bo jakoś nie kojarzę. Jestem świeżo po filmie i z tego co kojarzę to zazwyczaj walczył z jednym albo dwoma przeciwnikami na raz i ewentualnie jak już ich pokonał to przybiegali następni. A chyba mi nie powiesz, że jak ktoś ma odpowiednie umiejętności i jest wyszkolony to nie jest w stanie stawić czoła dwóm przeciwnikom na raz. Wracając do tego, że niby Albańczycy nie potrafili strzelać i się bić, to przypomnę Ci scenę pod koniec, w której Mills walczył w pojedynkę z jednym Albańczykiem i z trudem go pokonał, dostając nie raz po pysku. A to, że nikt go nie postrzelił nie znaczy od razu, że nie potrafią strzelać. Tym bardziej, że strzelaniny odbywały się zazwyczaj albo podczas jakiegoś pościgu albo zza ścian. A w takich sytuacjach wcale nie jest łatwo trafić w cel. Strzelałeś kiedyś z broni? Zapewne nie.
4. Główny bohater znał miasto bo zapewne był tam nie raz. Co do jego żony i córki to jakoś nie kojarzę, żeby pomykały bez dezorientacji. Żona jak uciekała to dostała chwilę wcześniej dokładne wskazówki gdzie i kiedy ma skręcić, podobnie z córką.
5. To, że nie zdała prawo jazdy nie oznacza, że nie umie jeździć. Ledwo zaparkowała? Wg mnie jej jazda na początku filmu była co najmniej dobra, a za samo parkowanie nawet ją ojciec pochwalił pytając czemu nie mogła zrobić tego tak dobrze na egzaminie. Co do scen ucieczki taksówką to nie wiem gdzie Ty tu widzisz dobrą jazdę (porównanie do Hołowczyca i Kubicy to już w ogóle z kosmosu). Laska co chwilę obijała się o coś samochodem, przy czym zazwyczaj zatrzymywała się na dłuższą chwilę zdezorientowana i dopiero jak ojciec jej krzyknął, żeby jechała to ruszała. Ogólnie ciągle jej krzyczał gdzie ma jechać, gdzie skręcić itp. Poza tym adrenalina robi swoje.
6. Co jest trudnego w rzucaniu granatami? Tym bardziej jeśli wyszkolony ojciec powie Ci co masz zrobić. Poza tym ona jako jego córka mogła mieć to we krwi. I nie wiem jak Ty, ale ja widziałem jak ludzie po wybuchu uciekali po wylała się na nich jakaś woda z beczki. A jak pierwszym razem rzuciła granat na dach jakiegoś pustego parkingu to jaka miała być reakcja? Ludzie na ulicach pewnie usłyszeli tylko wybuch, ale nie wiedzieli co się stało bo nic nie widzieli (ani granatu ani wybuchającego samochodu). Za pewne więc co najwyżej się wystraszyli i przykucnęli bądź zaczęli się rozglądać. Tylko po co mieli to pokazywać w filmie?
7. Na ten punt odpowiedziałem wczoraj w poście powyżej.
8. Ludzie mają różne nietypowe zdolności, pooglądaj czasami Discovery czy coś takiego. I uwierz mi, jego zdolności są w miarę normalne. Wszystko jest kwestią odpowiednich ćwiczeń, a jak wiemy, był on szkolony do takich rzeczy.
9. Znów wydaje mi się, że oglądaliśmy inny film. Szafa ta była kilku częściowa, koleś otwierał ją dwa razy i w momencie kiedy CHCIAŁ zajrzeć tam gdzie ona była to jego kumpel zastrzelił jakiegoś gościa i tamten poszedł zobaczyć co się stało. Potem przyleciała ochrona, włączył się alarm i musieli uciekać.
10. Chyba nigdy sznurowadła nie widziałeś. To nie było sznurowadło, a uwolnienie się zajęło mu więcej niż 10 sekund.

Masz jeszcze jakieś ciekawe spostrzeżenia? Bo jedyne co jest absurdalne to Twoje dziwne przemyślenia i wnioski. Wszystko w tym filmie było realistyczne i możliwe. Oczywiście zakładając, że jest to film akcji, to tym bardziej nie ma się czego czepiać bo lekkie wyolbrzymienie jeszcze nikomu nie zaszkodziło.

ocenił(a) film na 7
Klasykowiec

1. Bo to film. Jeśli filmowcy zechcą to i Hitlera przedstawią jako łagodnego baranka.
2. Zgadza się. Minus dla filmu.
3. To samo co w punkcie 1.
4. Mieli GPS'a. Na pewno oglądałeś ten film??
5. Adrenalina, desperacja i wola życia. Poza tym zgadzam się.
6. Ależ na pewno była reakcja, paniki, telefonów na policję, ale scenarzyści tego nie pokazali, bo to nie było istotne dla filmu. Dziewczyna ciągle się przemieszczała i to po dachach, więc nic dziwnego, że nikt nie wpadł na jej trop.
8. Byłeś w CIA w grupie operacyjnej?
9. Bo go rozproszył strzał idioto. Przykro mi ale nie mogę cię inaczej nazwać. Faktycznie każdy człowiek będzie pamiętał o sprawdzeniu szafy, kiedy słyszy niespodziewany strzał w środku hotelu.
10. Zgadzam się, ale wytłumaczenie jest proste. A nawet są dwa.
a) to film, sztucznie podtrzymali akcję,
b) nie docenili go.

Zoh1n

NIe ma o czym z Tobą dyskutować. Te filmy są robione właśnie dla takich jak Ty. Półgłówków, bojących się myśleć samodzielnie i krytykować głupotę.

ocenił(a) film na 7
Klasykowiec

Ależ proszę Cię bardzo dyskutuj, bo właśnie na ty mi zależy, a nie ucinaj tak wypowiedź.

Twoją wiadomość można streścić tak: "jesteś dla mnie idiotą, bo nie napie*alasz na film."

Jesteś w blędzie. Myślę samodzielnie, chyba, że steruje mną za sznurki jakiś olbrzym z galaktyki X.
I nie, nie boję się krytykować. Chcesz przykład? Krytykuję Ciebie za równianie innych z ziemią, za ograniczone myślenie a dokładnie za wysnuwanie z góry tezy tylko po jednej wypowiedzi typu "te filmy są robione właśnie dla takich jak Ty [...] Połgłówków."
Ponadto jesteś kretynem, który coś pisze nie czytając chyba ze zrozumieniem czyichś wypowiedzi.
Jak widzisz bronię filmu, ale gdybyś przyjrzał się choćby punktom 1., 2., 5., czy po części 10. to nie napisał byś tego.


Jak mówiłem, zapraszam do dyskusji,.

ocenił(a) film na 4
Klasykowiec

No ładnie wypunktowałeś , ale napisałeś bolesną prawdę. Najlepszy a raczej najzabawniejszy to był ten pościg , śmiałem się jak na dobrej komedii. Laska faktycznie prowadzi jak Stig w top gear , 100% opanowanie mercedesa. Wchodzenie w zakręty na ręcznym i kontrowanie. Nie wiem skąd ona nagle się tego nauczyła. Widocznie w młodości dużo grała w Need For Speed'a. Trzeba zaznaczyć , że co 2 Amerykanin nie umie obsłużyć samochodu z manualną skrzynia a co dopiero dziewczyna bez prawka. I ta końcowa akcja z pociągiem , dlaczego nie przyspieszała przez całą drogę , tylko w ostatnich sekundach gaz do dechy i nagła teleportacja ze 100km/h do 140km/h ona nie prowadziła Ferrari tylko starego merca , ale to jest nic w porównaniu z resztą bzdur. Jednak największą głupotą w tym filmie jest to , że facet (Policjant!) każe swojej córce biegać po wielkim mieście i rzucać granatami. Nikt przy zdrowych zmysłach by nie kazał takiego czegoś czynić w dodatku osobie , która nie ma pojęcia o tym. W jednej ze scen Neeson dzwoni do faceta i mówi mu , że to on wjechał do ambasady. Neeson powinien natychmiast zadzwonić do tego faceta zaraz po porwaniu , wytłumaczyć mu o co chodzi a ten zaraz by zareagował (wysłał wojsko , policję , cokolwiek). Jednak lepiej narażać swoja córkę. Nie komentuję nawet , że z tureckich gangsterów zrobili idiotów. Brakowało mi tylko zabawnych odgłosów walki , jak w grach na pegazusie. :)

Podsumowując , zaraz ktoś na mnie wjedzie z mordą , że film sensacyjny blablabla... Powiem tak , nie raz już udowodniono , że można nakręcić porządny film sensacyjny nie robiący z widza debila a będący także filmem dynamicznym i z dobrą akcją. Przykładowo "Gorączka" , świetna gra aktorska , trzyma w napięciu i przy tym jest w granicach dobrego smaku. Nie ma tam masy głupot i nie dorzeczności. Jednak czasy takich filmów jak "Gorączka" już dawno minęły .

ocenił(a) film na 4
bzykus100

Co do Neeson mówiąc słowami klasyka "(...) ruszał się jak wóz z węglem".

Klasykowiec

Film ma faktycznie sporo dziur w scenariuszu. Dodałbym jeszcze jedną,(chyba ze coś przeoczyłem), mianowicie sposób odnalezienia swojej żony, wyglądało to tak jakby Neeson chodził sobie po okolicy w której go przetrzymywali aż tu nagle zobaczył w bramie podejrzanego typa więc wpada tam no i oczywiście jest to miejsce gdzie przetrzymują jego lubą - niewyobrażalnie naciągane. Poza tym tandetna gadka pod koniec z umoralnianiem gangstera, bo a nuż się poprawi i zrozumie swoje błędy. Pierwsza część nawet potrafiła trzymać w napięciu, ale druga jest zdecydowanie poniżej przeciętnej nawet jak na lekkie kino rozrywkowe.

Pobierz aplikację Filmwebu!

Odkryj świat filmu w zasięgu Twojej ręki! Oglądaj, oceniaj i dziel się swoimi ulubionymi produkcjami z przyjaciółmi.
phones