PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=521911}

Uwodziciel

Bel Ami
5,3 20 509
ocen
5,3 10 1 20509
4,5 8
ocen krytyków
Uwodziciel
powrót do forum filmu Uwodziciel

Spodziewałam się czegoś, co chociaż trochę przypomina "Niebezpieczne związki", jednak
poza Umą Thurman nic te filmy nie łączy. Scenariusz marny, bohaterzy niewiarygodni, a co
najgorsze, Pattinson to nie Casanova tylko jakaś dupa wołowa (moja sympatia/antypatia do
niego nie ma tu znaczenia, po prostu facet najpierw przez pół filmu bezmyślnie się
uśmiecha, a przez drugie pół w ogóle nie wyraża prawie żadnych emocji. Brak tej postaci
jakiegokolwiek uroku osobistego). Napisałam o tym więcej na moim blogu, zapraszam do
odwiedzin:
http://chodznafilm.blogspot.com/2012/09/czy-robsten-jest-tak-zy-jak-go-maluja.ht ml

ocenił(a) film na 7
beatlesowka19

Co znaczy w Twoim mniemaniu "bohaterzy niewiarygodni"?

ocenił(a) film na 2
Cholerka

Chodzi mi o to, że w ich historii jest jakaś luka, zachowanie odbiega od tego, czego byśmy się mogli po nich spodziewać, W "Uwodzicielu" chodziło mi o to, że facet, który nie ma właściwie nic do zaoferowania, bo ani uroku osobistego, ani pieniędzy, ani specjalnej inteligencji (a wygląd to kwestia sporna) sprawia, że kobiety z wyższych sfer patrzą w niego jak w obrazek i chcą z nim stanąć przed ołtarzem. Zastanawiające jest także, że chłopek ze wsi, który jedyne co widział, to szynki i okopy, tak dobrze znajduje się na salonach. Zwyczajnie brak tu jakiejś prawdy psychologicznej, postaci są niedopracowane.

ocenił(a) film na 7
beatlesowka19

Myślę, że cały sens "Uwodziciela" miał polegać na tym, że właśnie biedny chłopak, nie wiem czy do końca mało inteligentny (gdyby nic w głowie nie miał nie uknuł by tylu "intryg", nie ułożył by sobie planu) dzięki czarowi jaki roztacza w okół siebie i knowaniu pnie się po drabinie do góry, na wyżyny. Jak chłopak ze wsi wchodzi na salony? A no tak, że spotyka dawnego kompana który daje mu na ubranie (dzięki czemu nie wygląda już jak biedak) i zaprasza na wytworną kolację (z mojego punktu widzenia, o jego pochodzeniu wiedziała tylko Clo, której powiedział, że pochodzi ze wsi). Tu ma działać jego urok osobisty (Pattinson nie wszystkim odpowiada z twarzowego, mnie również, dlatego po prostu oglądając ten film myślałam o tym, że sam sens opowieści polega na powabie, wdzięku głównego bohatera, ale mi po prostu się on nie podoba). Spoglądając w ten sposób na ten film, nie sądzę aby nie było tu zachowanej logiki, nie byłoby prawdy, czy była jakaś luka w historii. Bogata kobieta, znudzona życiem u boku gburowatego męża, widzi "przystojnego" chłopaczka, który może jej dać trochę radości i pasji w życiu do tego każda inna dziewczyna może jej go zazdrościć, bo taki jest piękny. Dlatego dalej nie rozumiem dlaczego postacie są niedopracowane. Jedyne co może tu być niedopracowane to gra i twarz Pattinsona, który wielu ludziom nie wydaje się być "uwodzicielsko piękny"...

beatlesowka19

Dokładnie. Jeszcze odnośnie gry Pattisona, tu nie ma znaczenia czy on się podoba czy nie, aktor nie musi być przystojny żeby oczarować. Nawet mniej urodziwy aktor potrafiłby swoją grą uwieść jakby, no właśnie, jakby dobrze odegrał swoją rolę, a nie tylko się "zalotnie" uśmiechał. Wszyscy aktorze grali mało przekonująco, a najbardziej wkurzająca była Kristin Scott Thomas w momencie jak wieszała się na naszym uwodzicielu i błagała go o następne spotkanie :/

Pobierz aplikację Filmwebu!

Odkryj świat filmu w zasięgu Twojej ręki! Oglądaj, oceniaj i dziel się swoimi ulubionymi produkcjami z przyjaciółmi.
phones