Film dobry ale nie wiem czym ten Pattison mógł uwieść te kobiety. Jak dla mnie raczej odpychajacy. Nie ma w sobie za grosz uroku. Facet nie musi byc piękny ale może przyciągać swoją osobowością.Pattison niestety nie ma ani tego ani tego.
Też się zastanawiałam- jak Pattison może grać taką rolę? Rozumiem,że uroda to kwestia gustu, ale są pewne kanony i tytułowy uwodziciel mógłby mieć jakiś klasyczny typ urody albo chociaż w sobie jakąś klasę czy coś takiego, po prostu "męskiego" (panie wiedzą o co chodzi;) ). A w tym przypadku to akurat było ważne.