PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=1166}
5,5 2 794
oceny
5,5 10 1 2794
V. I. P.
powrót do forum filmu V. I. P.

Jak wino,film VIP jednak zyskał po latach.Owszem w dalszym ciągu widać niedoróbki,zwłaszcza fatalną rolę pani ówczesnej pani Machulskiej czy ewidentne dłużyzny,ale kilka fajnych momentów też jest,choćby genialna scena z panem Kondratem.Oglądajac go widzi się pewien kawałek polskiej rzeczywistości początku lat 90 tych.Dlatego myślę,że większość ocen jest zbyt surowych.Każdy reżyser może mieć lepsze i gorsze filmy i VIP w porównaniu z gniotami większośći reżyserów u nas to wyżyny.

ocenił(a) film na 8
thanau

Bardzo dobry film!!!!!!
Dodatkowo dodaje smaczku to ze z tego podkopu kozystał sam Najmrocki

ocenił(a) film na 6
giovanni50

Też przyznam że film się broni. Może nie jest to najlepsze dzieło Machulskiego, jednak ma swoją sympatyczną aurę, kilka ról zapada w pamięć- Peszek, Kondrat w epizodzie, Pazura czy Rynkowski:).
Podobał mi się też Malajkat w roli głównej- w oszczędny sposób stworzył fajną kreację sympatycznego "niepoprawnego romantyka".
I te denerwujące wielu wstawki "tatarskie" tez mi się podobają.

Choć fakt że filmu nie śledzi się z takim zaciekawieniem jak choćby Kingsajzu czy Vabanku.

ocenił(a) film na 6
thanau

Tak jak napisałeś film nie jest żenujący jak wiele innych z tego okresu. Lecz mimo to uważam go za jeden z słabszych filmów Julka Również zgadzam się z opinią na temat sceny z Kondratem ;) Ciekawy pomysł z zatrudnieniem Sobczuka Ile raz go widziałem to sprawia wrażenie jakby był z innej opowieści, a w tym filmie zwłaszcza Ale treść a zwłaszcza forma (uboga jak na ten gat. chyba podówczas ze względów ekonomicznych) powodują że odbieram go umiarkowanie jak na tego reżysera

ocenił(a) film na 6
thanau

Kryminalno-polityczna komedia pomyłek, skojarzyła mi się z brytolskimi filmami w których bohater oraz czasem też widz nie za bardzo wie na co patrzy i co z tego wyniknie - chociażby Layer Cake, Rock'N'Rolla czy Przekręt.

Przyjemnie ogląda się ten sam początek lat 90 jaki prezentuje VIP. Sensacyjno-komediowa fabuła i to nawet wartka jeśli chodzi o ilość wątków, prawdziwa plejada dobrych polskich aktorów, sporo landrynkowego kiczu rodem z epoki (biały Opel Vectra ^_^), generalnie średnio-tandetna forma.
Można obejrzeć., ale bez oczekiwań - to nie był zbyt dobry film w czasie kiedy powstał, nie jest nim też dziś. Po prostu dzięki upływowi lat zyskał właśnie takiego niezamierzonego uroku. Jak ten sweter - kiedyś modny, potem wsiurski, dziś przy "odpowiednim potraktowaniu" może być wyznacznikiem dobrego gustu http://nadwojebabkawrozyla.blox.pl/resource/P2264720.JPG ;-)
6/10

ocenił(a) film na 5
Muszrom

Film skojarzył mi się z komediami gangsterskimi z II połowy lat 90. np. "E=mc2". Podobny motyw: intelektualista-pierdoła próbujący odbić dziewczynę gangsterowi. Tutaj temat został potraktowany poważniej, choć jak ogląda się kombinacje zabicia Malajkata w końcówce i Rynkowskiego w roli ochroniarza to uśmiech mimowolnie pojawia się na twarzy. :)

Pobierz aplikację Filmwebu!

Odkryj świat filmu w zasięgu Twojej ręki! Oglądaj, oceniaj i dziel się swoimi ulubionymi produkcjami z przyjaciółmi.
phones