Amerykanie filmem Avatar chcieli przeprosić Indian. Po obejrzeniu Valeriana miałem identyczne skojarzenie: Francuzi przepraszają Afrykańczyków za wyrządzone im krzywdy. Analogia jest tak wyraźna, że aż rażąco żenujące jest robienie tych „Afrykańczyków” na biało tak mocno.