Zawsze wiedziałem, że rozminęła się z "profesją". Wreszcie "dostała" rolę życia! A swoją drogą "rihanna" to po ukraińsku? Coś jak "rzygana" albo "wyrzygiwana"?!
kazdy aspekt tego nieudanego Twoim zdaniem filmu zasluguje na ostworzenie osobnego watku, czy moze jednak umiescisz swoje zale i pretensje w jednym? I po co cudzyslow przy dostala? I skad ten idiotyzm z "rzyganiem" ?? ZAjrzyj do google zanim bedziesz pisac idiotyzmy
A co?! Sam nie umiesz przewietrzyć swego tic taca?!? Wystarczy, że zamkniesz dupę, a uszydła same się otworzą i zrzucą słuchawki z hip-hopem, albo z "radyjem z ryjem" (bo od tego pewnie masz kilo gwoździ zamiast mózgu pod czachą, troglodyto. A swoją drogą - co za zarozumiałość: nazywać JEDEN ATOM aż tak ogromnym tic taciem!
ty się debilem urodziłeś czy zostałeś na wskutek nieszczęśliwego wypadku? I nie używaj wyrazów których znaczenia nie znasz bo ci się tictac przegrzeje
To "dzięki" jej wygibasom podniosłem z 1 do 3. Co ty nie widzisz całokształtu? Miernota "gry" aktorskiej, płytkość tekstów, itd itp...
Właśnie widzę całokształt i dlatego dałem 7. Kiepska gra głównego bohatera, zakładana katastrofa spowodowana zatrudnieniem Cary Delevingne (która zagrała lepiej niż tytułowy bohater), sztywne dowództwo w star trekowych mundurach i płytkie teksty mają za małą moc żeby przez nie ocenić film jako tragiczny