Na początek - moim zdaniem film bardzo dobry, o ile ma się do niego odpowiednie nastawienie. Wiadomo, że to nie ma być kolejna Grawitacja czy Obcy.
Na pewno słabszy od od genialnego Piątego Elementu, ale czuć rękę Luca Besson.
Twórca umieścił w filmie sporo nawiązań do innych swoich filmów i ogólnie pop kultury. Ja wyłapał takie:
1) siatkowa, pomarańczowa koszulka na ramiączka Valerian jak u Bruca Willisa w 5tym Elemencie
2) dialog "...I will find and I will Kill You... Good luck" między Valerianem a Igonem Sirussem - jak w Uprowadzonej
3) Igon Siruss wygląda jak Jabba z GW
4) "just enyoj the show" przed wystęem Bubble to teks z piosenki Rihanny która ja gra.
Ktoś jeszcze coś wyłapał?
3 i 4 to raczej nie nawiązania do Bessona.
A skojarzenie z Jabbą to się chyba każdemu rzuciło w oczy.
"Wiadomo, że to nie ma być kolejna Grawitacja czy Obcy." Nie widziałem Grawitacji, ale Obcy to film tylko niezły ze skopaną końcówką. Przy czym tylko pierwsza część bo kolejne to żenada.