Idąc na film byłem nastawiony głównie na rozrywke. Byłem gotów na to że bedzie aż za dużo efektów specjalnych dlatego sie nie zdziwiłem. Jednak sama fabuła... Opcykane motywy, zbyt szybko rozwijający sie wontek romantyczny... heh, no i Drakula całkowicie pozbawiony jakiego kolwiek klimatu :( Jedynie Hugh sprawdził sie w roli, ale sam film - wysokobudrzetowy średniak, a szkoda... dobry pomysł - słabe wykonanie.