O filmie nie będę pisał... że dobry już pisano... ale muzyka... miód, cud, orzeszki... chyba jeszcze nikt (oprócz filmów z muzyką Lisy Gerrard) nie trafił tak w moje gusta muzyczne... co można usłyszeć oglądając Waniliowe Niebo... mianowicie... Radiohead, Chemical Brothers, Sigur Ros (obok radiogłowych najbardziej mnie ucieszyło), Sinead O'Connor i wiele, wiele innych..... miód, cud, orzeszki :))