...nie przemówiło do mnie Vengo. Owszem, muzyka wbija w fotel. Ale coś mi w tym filmie przeszkadzało. Raz: fabuła - miałam poczucie, jakby 'zatykała' tylko puste miejsca między wideoklipami. Dwa - nie wiem, czy to wina operatora czy aktorów, w każdym razie przez większość czasu nie mogłam się pozbyć tego irytującego poczucia obecności kamery, jeśli wiecie o co mi chodzi...
Z góry odpowiadam: nie, nie jestem fanką filmu X-men.