Super ta okolica w prowincj Jujuy a mieszkancy wioski i ich życie na koncu świata to bardzo ciekawe. Pan Domingo ze swym radio i mate w reku to prawdziwy borowy dziadek choc tam w oklicy zadnego lasu nie uświadzczysz. A posterunkowy to po prostu dwóch maklakiewiczów-niesamowite jaja! Polecam każdemu ten film.