Jak w tytule, Jak ktoś ma czas to można obejrzeć. Generalnie to nic ciekawego. Film bardzo nierówny. Dosyć ciekawe momenty, przeplatają się z cienizną. Tak, jakby momentami scenarzyście zabrakło pomysłów albo za bardzo objadł się frytkami. Oczywiście belgijskimi :-)