PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=11463}
7,7 42 987
ocen
7,7 10 1 42987
7,7 14
ocen krytyków
Vincent
powrót do forum filmu Vincent

...

ocenił(a) film na 5

Zwykła krótkometrażówka. Nie rozumiem powodów, dla których można byłoby nazwac ten filmik wybitnym. Zrobiony dla zabawy, o chłopczyku pragnącym byc mrocznym Vincentem Pricem, którego dziwne "marzenia" zostaną zniszczone przez okrutną matkę. Nie ma tutaj nic więcej. Zabawne są te nadinterpretacje filmów Burtona tworzone przez jego zagorzałych fanów, którzy doszukują się drugiego dna w jego słabych produkcjach. Przykładem jest recenzja tego filmu. Burton jest po prostu wytworem popkultury. Oby moda na jego filmy jak najszybciej minęła.

ocenił(a) film na 10
Arvanity

Niezwykła. Tak "zwykła krótkometrażówka" po prostu czaruje. Vincent Price jest cudowny. Sposób narracji jest na prawdę niepowtarzalny. Te dziwne marzenia to tylko dodatkowe tło całego świata wykreowanego przez Tima np.: kształt pomieszczeń, drzwi (i ten pies) i cały ten klimat plus mama, która nie jest okrutna ale zauważa dziwactwo syna. Nie jestem zagorzałym fanem Burtona, choć lubię jego filmy bo są dopracowane, ale "Vincent" powalił mnie na kolana, najbardziej poprzez wspomnianą przeze mnie już narrację w postaci wiersza. Dla mnie ten filmik płynie i żałuje że nie jest dłuższy. Koleżanka która Prica zna z filmów grozy, dodatkowo miała dreszcze jego powodu:D

ocenił(a) film na 9
Arvanity

Tylko że ta moda na Burtona trwa co najmniej od końca lat 80-tych, a jego filmy świetnie się sprzedają no i krytycy też go raczej lubią - rzadkość jednak.

ocenił(a) film na 10
Arvanity

Piękne i przy tym niepokojące lalki, narracja Vincenta Price'a, muzyczny motyw przewodni The Streets of Cairo zagrane na flecie (!), zakończenie poprzez ostatnie wersy "Raven'a" Eagara Allana Poe. Według mnie to plus świetna reżyseria i nietypowa historia czyni ten film arcydziełem..

..ale może jestem tylko zmanipulowanym przez tymczasową popkulturową modę widzem doszukującym się drugiego dna.

ocenił(a) film na 9
Arvanity

To chyba Ty sobie znadinterpretowałeś recenzję. Nie ma w tej recenzji NIC oprócz szczegółowej analizy treści, ale również nie ma niczego ponad to co możemy zobaczyć w tej animacji. Może jesteś w stanie nam przedstawić jakaż to nadinterpretacja znajduje się w tej recenzji?

"Oby moda na jego filmy jak najszybciej minęła."
Zgadzam się w 100%. Również irytuje mnie fakt, że tak wielu ludzi jest w stanie docenić jego twórczość :/ Na całe szczęście oprócz rzeszy fanów słychać również głosy rozsądku (np. Twój), które zauważają, że tak być nie może! Burton jest wyjątkowy i powinni go doceniać tylko nieliczni, a nie że docenia go również plebs! :(

Gojira

"Tak, my, hipsterzy, nie możemy lubić tego co wszyscy, więc albo przestaniecie lubić Burtona, albo przerzucimy się na innego artystę lubionego tylko przez nielicznych..." dobrze zrozumiałem?

ocenił(a) film na 9
benek_4

Źle zrozumiałeś - lubię to co mi się podoba, a że podoba mi się jego Twórczość - pasują mi te klimaty, świeżość i groteska - to go lubię. Wolałbym gdyby nie był doceniany przez tak wielu, bo świadczy to albo jego przeciętności albo o jego geniuszu, przy czym obawiam się, że jednak bardziej to pierwsze. Nie jestem jednak człowiekiem który musi na siłę udowadniać wszystkim, że jest inny i zawsze patrzeć w drugą stronę. Lubię już pewne osobliwe produkcje jak np. Godzilla (Gojira) i to mi w zupełności wystarczy.

ocenił(a) film na 9
Arvanity

Ta "zwykła krótkometrażówka" fundnęła mi odlot do zupełnie innego świata snów i nieograniczonej niczym fantazji. Świata mrocznego, acz intrygującego. Może i rzeczywiście jestem naiwną, nainterpretującą fanką popkulturowego Burtona, skoro "Vincent" przypadł mi do gustu. Trudno, kiedyś nauczę się z tym żyć.

ocenił(a) film na 5
kozlowa

Prowokujesz mnie, bym napisał, że jesteś, ale wyjdzie, że jestem niegrzeczny, więc się powstrzymam :) Filmy Burtona (zwłaszcza te nowsze) nie dążą w jakąkolwiek stronę. Zgłębianie chorej psychiki ot tak, bez wyraźnego celu, po prostu, aby pokazac "mroczny, intrygujący świat" jest dla mnie bezsensowne i mija się z zasadniczą funkcją sztuki. Wszyscy zachwycają się estetyką tych filmów, nikt nie zwraca uwagi na to, że fabuła niczego konkretnego nie przedstawia. Dlatego uważam, że to przerost formy nad treścią, nic więcej.
@Thommy: Kombi też jest popularne od lat 80, a zespołem dobrym raczej nie jest, więc jak sam widzisz, popularnośc nie jest wyznacznikiem jakości.

ocenił(a) film na 9
Arvanity

Przerost formy na treścią byłby, gdyby Burton stosował tanie chwyty, a mroczna atmosfera jego filmów była naciągana. Co prawda nie powiedziałbym, że Edward Nożycoręki czy Duża Ryba (która jest jedynym filmem Burtona, którego nie cierpię) są filmami o niczym z fabułą jako dodatkiem, ale sztuka czasami uwodzi tylko i wyłącznie wykonaniem: impresjonizm, antyczne ideały - to wszystko nic innego jak próba ukazania piękna innej perspektywy, bez ideologicznych przekazów. TIm Burton robi dokładnie to samo, na swój unikatowy bajkowo, gotycki sposób.

ocenił(a) film na 6
Arvanity

A mi się to podoba, że Burton jest konsekwentnym , oryginalnym reżyserem i robi filmy w swoim groteskowym , mrocznym klimacie. A przy 'Vincencie' pokazał, że animowane nie musi być wyłącznie dla dzieci.

Arvanity

Jest jedna zasada co do wszystkich jego filmów-filmy Burtona da się w pełni zrozumieć tylko, jeśli jest się do niego podobnym i ma się wyobraźnię.

Pobierz aplikację Filmwebu!

Odkryj świat filmu w zasięgu Twojej ręki! Oglądaj, oceniaj i dziel się swoimi ulubionymi produkcjami z przyjaciółmi.
phones