ale tylko jeśli jest on podany lekkostrawnie, np. z humorem, lub w klimacie bajki "gnijąca panna młoda". tutaj jest ciężkostrawny, pozbawiony lekkości... a co gorsza strasznie przygnębia i to bez celu... analiza wiersza? jeśli tak, to poza ciekawą animacją nie ma w tym nic...
A ja widzę w tym spaczoną wyobraźnię dziecka naszpikowanego mrocznymi pomysłami, kiedy sięgają po mistrzów grozy i odpowiedniego napięcia zbyt wcześnie.. Ale równie dobrze Vincent mógł być starszy - tak naprawdę ludzie, którzy uwielbiają tego typu klimat mają tendencję do zapadania się w niego w każdym wieku i popadania w podobny stan umysłu. Jednak jest to typowa groteska i wydaje mi się, że trzeba to po prostu lubić.