kretyńskich spoilerów w opisach na FW i w ramówce TVP Kultury.
W pierwszym zdradzony jest finał filmu, w drugim SPOILER stoi, że wuj Viridiany popełni samobójstwo. Koniec spoileru.
Nie wiem, czy ci ludzie robią to z głupoty czy ze złośliwości...
Co do samego filmu - jak na tamte czasy przede wszystkim dosyć wartka akcja i dobra gra aktorska, także ciekawie przedstawione postacie i wyraźne przesłanie.
Że wuj popełnia samobójstwo to jest na samym początku(czyli żadnen to spoiler), a na tym własnie polega opis filmu ze przedstawia się jego początek. I każdy kto czyta opisy filmu powinien się z tym liczyć:)
To nie był taki sam początek, minęło chyba z pół godziny filmu zanim do tego doszło. Można było w tym czasie zastanawiać się jak potoczą się losy Viridiany i jej wuja. W opisie można było napisać co najwyżej że dziewczyna opuszcza klasztor i udaje się do wuja.
Te chamskie spoilery odbierają chęć oglądania i prawdopodobnie wpływają negatywnie na odbiór filmu, bo cóż może mnie jeszcze zaskoczyć...
Przeczytałem 'ze woj popełnia ...' Zajebiscie, wielkie dzięki, a teraz pozwól ide obejrzeć.
Po części racja. Na fw mamy u góry jednozdaniowy opis, dla mnie wystarczył. Gdybym zaczął czytać ten rozszerzony - to nie mógłbym mieć pretensji o spoiler jak ten wyżej wymieniony. Ale w ramówce tv jest to niedopuszczalne.