Jak zobaczyłam jaką bad girl jest w tym filmie Elżbieta z Klanu to musiałam pozbierać szczękę z podłogi... a tu później patrzę, że dziewczyna Jaśka z Brzyduli wcale nie lepsza :D:D:D Ogólnie film ani dobry ani zły, taki po środku. Nawet Misiek przeszedł w tym filmie samego siebie - choć wiadomo, nieudany to on jest i nie da się tego ukryć :P