Oglądałem go dawno temu i teraz znowu. Dawniej bardziej mi sie pododobał. Teraz denerwowało mnie to, że odrazu kupa naukowcó nie zamknela terenu na samym poczatku, tylko przyjechalo kilku agentow i tyle. potem caly swiat wiedzial ze sa obcy i jakby nigdy nic puszczali inne informacje np z gieldy. Jak nasz prezydent umarl to przez tydzien nie wiedzialem co sie dzieje na swiecie. Ochrona w tajnych obiektach wojskowych jest zadna. to juz cieciowka w biurowcu lepiej chroni. Jest jeszcze tego wiele.
Jedyne co ratuje ten film to fabula i mozliwosc zrobienia baaardzo dobrego filmu. Niestety. Ale warto zobaczyc alternatywnych obcych.
Dokładnie,
całe miasto powinno być odcięte, to po pierwsze;
obcego przewożono w neseserze;
byli nosiciele powinni być pod stałą obserwacją 24h;
brak konsekwencji co do siły nisicieli.
Na początku film robi nie najgorsze wrażenie, babka dostała z patelni, ciekawe sceny walki,... potem jakoś film słabnie.
NIestety jakoś film mi unknął jak miałęm naście lat, chyba go nie oglądałem wcześniej, pewnie wtedy zrobiłby inne wrażenie... jak np. film THE STUFF z 88 roku, jak dobrze pamiętam. Teraz już się nie boję tej białej mazi...