Film byłby nawet niezły, ma przyzwoite zdjęcia i całkiem dobre role Christiana Bale'a i Gerarda Butlera (i ładną Izę S.), momentami bardzo fajne dynamiczne zdjęcia, chwilami (jak w scenia na polu pomidorów) spory suspens, jedną świetną scenę (tę z aluzją do "Star Wars")... i co z tego? Absurdalność - kompletna i powalająca - scenariusza, a raczej nie tyle może scenariusza, co pomysłu wyjściowego i kompletnie bezsensowny z biologicznego punktu widzenia pomysł na proporcje samców i samic w smoczym gatunku sprawił, że od pewnego momentu pozostało mi już tylko chichotać.... Scenarzystę do podstawówki, a potem dopiero na kursy pisania!!
cóż zgadzam się że aktorzy jak na film syfy spisalisię całkiem ok. Zdjęcia moim zdaniem były b.dobre. Film był prawie doskonały jak na to na czym musiał bazować. Historyjka zupełnie wyssana z palca ale mimo to nie najgorzej zrealizowane. efekty 8/10 zdjęcia 8/10 scenariusz 2/10 : P