Ten film okropnie mnie rozczarował. Jedyny plus jaki udało mi się w nim znaleźć, to animacje smoków. Reszta jest grubo poniżej stanów śrenich. Nie będę nawet mówił o scenariuszu... Jest banalny i nie stara się nawet wnieść jakiegoś nowego pomysłu. Woli powielać stare i to w dodatku w gorszej formie. Zaś sam pomysł że los gatunku uzależniony jest od jednego osobnika (w tym wypadku samca smoka) - to czysty absurd. I mimo szczerych chęci nie mogę przełknąć czegoś podobnego. Równie dobrze ten jednyny samiec mógł wypaść z gniazda i skręcić sobie kark i to również doprowadziłoby do wyginięcia gatunku...