Christian Bale jak zwykle świetny, ale nie wiem czy w tym filmie nie przyćmił go Matthew:) stworzył klimatyczną, charakterną postać. Film całkiem niezły ale bez rewelacji, dałbym mu 7 gdyby nie głupkowate sceny burzące klimat typu - imprezka po zabiciu smoka, spadanie z nadmierną prędkością przez godzinę i nierealistyczne polowanie w scenach "aniołów"..kompletnie skopali tę scenę więc tylko 6+/10 , albo np. w ogóle nie wiem skąd mieli paliwo do tych czołgów którymi się bujali non stop, w the road było dużo bardziej realistycznie, tutaj nie.