W sumie to nie wiadomo czy wiedział to Bronisław Cieślak, czy nawet Roman Złuski filmu podczas kręcenia materiału. Sprawa zaczęła się w lipcu 1946 roku w Bytomiu. Wtedy to jako pierwsze nastąpiło zabójstwo młodej kobiety w jednym z Bytomskich parków. Po 10 latach 26 listopada 1956 dochodzi dochodzi do zabójstwa zegarmistrza we Wrocławiu. W bramie kamienicy przy ulicy św. Antoniego 22 świadek znajduje konającego zegarmistrza. 9 stycznia 1957 roku dochodzi do zabójstwa inżyniera Spengela we Wrocławiu. Tydzień później we Wrocławiu dochodzi do napadu. Chodzi o zabójstwo psa pana Herudzińskiego. Wielka Sobota w kwietniu 1957 roku dochodzi do kolejnego zdarzenia, morderstwa Józefa Wadowskiego w jego własnym domu. Podczas runowej kontroli kapral Jan Starosz chwyta nieświadomie poszukiwanego morderce Władysława Baczyńskiego. Okazuje się,że wszystkie ofiary miały kontakt z Baczyńskim. Do większości z nich miał niezbyt racjonalne pretensje.
bardzo ciekawe, dziękuję.
PS to powinno być jakoś wyszczególnione np w ciekawostkach...