i Eberharda Mocka...
A mnie się wydaje, że autentyczna historia z porwaniem i zamordowaniem syna Piaseckiego byłaby lepsza.
Do dziś nie mamy pełnej wiedzy, kto stał za porwaniem i jakie były cele - Moczara. Pomysł jest ciekawy - sprawa przewinęła się jako zmieniony wątek historyczny w Glinie.
Cel porwania był bardzo podobny do intrygi przedstawionej w tym czeskim filmie. Co do samych szczegółów to nie wiem, czy Dudek wnosi coś nowego do różnych hipotez i spekulacji, z których najbardziej logiczna i pewna stawia na Moczara.
To są drogie i trudne w realizacji produkcje w dodatku wcale nie gwarantujące sukcesu.