aż nasuwa się pytanie czy widziałaś film? pewnie nie. gdybyś obejrzała, albo chociaż zagłębiła się w temat wiedziałabyś, że Jamajka to nie tylko "jaranie zielska przez murzynów z dredami". ludzie, którzy tam mieszkają cieszą się z tego co mają, a mają niewiele. owszem, są bogatsze dzielnice jak wszędzie, jest słońce i sensi, która pomaga się chillować, ale są też slumsy, brud i bieda. a jeżeli chodzi o Holandię to nie sądzę żeby marihuana, która jest tam uprawiana w szklarniach i przy lampach, tak myślę, i nawożona nie wiadomo czym była tym dobrym ziołem. te prosto z Jamajki jest czystym ziołem i pachnie zupełnie inaczej niż zioło z Europy. jakkolwiek dziwnie to nie brzmi xD
pozdrawiam Cię Krystyna :) bless

Jeśli chodzi o tą radość z życia i cieszenie się z tego co mamy, to jest dobre. Przydałoby się wszystkim Polakom. Nie jest u nas tak źle jak w tych biednych dzielnicach na jamajce. Kiedyś oglądałam na discovery dokument o dziwnych zawodach. Było coś o mieszkających w najbiedniejszych krajach ameryki połudnowej ludziach, którzy pracującują na olbrzymich wysypiskach śmieci. Harują tam za grosze ale i tak są optymstycznie nastawieni. Jeden facet mówił nawet że ma zapewnioną na obiad zupe, znalazł niedopałek papierosa i nic mu więcej do szczęścia nie potrzeba. To daje do myślenia. A co do trawy to może i ta z jamajki jest lepsza i pewnie zdrowsza. Ale ta dzisiejsza polska (nielegalna) jest napszikowana chemią i różnymi paskudnymi rzeczami. Czytałam w internecie bloga jakiegoś gościa który zaczynał od trawy a potem sięgał po coraz to mocniejsze narkotyki. Straszne uzależnienie.

krystynko ty tak na serio czy beke sobie robisz? bo jezeli na serio to rece opadaja :)

marihuana to mniej wiecej taki sam narkotyk jak papierosy/tyton, kawa/kofeina, alkohol itp, czyli zwykla uzywka ktora uzywana rekreacyjnie i rozsadnie nie ma jakiegokolwiek negatywnego wplywu na nasze zycie.

De facto jest ona nawet mniej szkodliwa niz wyzej wymienione substancje jak rowniez nie uzaleznia (w przeciwienstwie do papierosow i alkholu) - fizycznie.

Jezeli mi nie wierzysz to podpowiadam: poszukaj sobie raportu Swiatowej Organizacji Zdrowia (WHO) na ten temat :)
a z naszego rodzimego poletka chocby tekst profesora Jerzego Vetulaniego http://vetulani.wordpress.com/2013/01/30/nie-taka-straszna-jak-ja-maluja/

Ze o jej wlasciwosciach leczniczych nie wspomne (bo temat rzeka).

Na poważnie a co? :D Moim zdaniem palenie marihuany nie jest takie złe jeśli zachowa się umiar. I nie zgadzam się z tym że nieuzależnia. Sama marihuana może nie, ale jest sporo ludzi dla których "gandzia" tak jak alkohol jest ucieczką od problemów. Z takim podejściem do niej można się uzależnić i mieć problemy.

psychicznie jest w stanie uzaleznic, pisalem o uzaleznieniu fizycznym ktore jest trudniejsze do zwalczenia bo oprocz przekonania siebie w głowie ze dany nalog jest szkodliwy trzeba jeszcze przekonac do tego organizm ;)

a ktore (uz.fiz.) wystepuje w przypadku powszechnie dostepnych papierosow i alkoholu :)

No chyba że... Tak, uzależnienie fizyczne jest bardzo groźne, ale psychicznego też nie można lekceważyć. Alkohol to jeszcze gorsza trucizna, ale jak widać jest legalny. To hipokryzja. Jeśli tak się temu przyjrzeć to już lepszym zamiennikiem byłaby trawa. Po takiej wódce ludzie są agresywni, przez to są problemy w rodzinie. Np. Mąż bije żone i dzieci. Po gandzi byłby wesoły, powolny i pewnie poszedłby spać. :D

spok0 widze ze dochodzimy do podobnych wnioskow, co tymbardziej mnie dziwi zwazywszy na poczatek twojej wypowiedzi w tym watku ktora byla utrzymana w zgoła odmiennym tonie ;)

"Marihuana to narkotyk więc niech mi tu nikt kitu nie wkręca. Sama zobaczyłam co ona robi z ludźmi. W Holandii mają przez to same problemy. Wszystko jest dla ludzi, ale co za dużo to niezdrowo."

Cud, że cie nie zhejtowali za brak polskich znaków. Mnie się czepiają drobnych błędów ortograficznych :/

Nie przejmuj się takimi hejtami. Zwykle piszą tak osoby które nie mają się do czego przeczepić lub niepotrafią w inteligentny sposób się wypowiedzieć. Dla własnego samopoczucia muszą Ci jakoś pojechać. :D

Coś kojarzę ten dokument.

Proponuję obejrzeć film zanim się zaczniesz na jego temat wypowiadać. Ocenianie filmu tokiem myślenia Jamajka = marihuana = zło jest tak słabe, że aż słów mi brakuje. Ten film jest o muzyce, o reggae,o wartościach życiowych i dążeniu do celu. To takie przykre jak bardzo ludzie są ograniczeni i wypowiadają się na tematy o których nie maja pojęcia.

Przykre jest to że tacy ludzie jak Ty udzielają się w temacie dla dorosłych, a nie dla gimbusów dla których trawa to priorytet.

Nie rozśmieszaj mnie. Jeśli jesteśmy w temacie gimbusów to proponuje powtórzyć lekcje z czytania ze zrozumieniem. W swojej wypowiedzi nie napisałam nic o trawie, ale nie zawiodłaś mnie bo spodziewałam się Twojej odpowiedzi własnie w tym stylu ;) Nie jara mnie palenie trawy, a w swoim komentarzu zwracałam tylu uwagę na to, że ciężko jest się obiektywnie wypowiadać na temat filmu, którego się nie widziało, ale rozumiem, ze dla niektórych to nie stanowi problemu. Szkoda, że ten film został sprowadzony do jarania trawy bo jest zdecydowanie bardziej wartościowy. Życzę powodzenia w dalszym ocenianiu książek po okładce ;)

Ty - z racji na awatar z Miley Cyrus jesteś dorosła?;)
To jest internet, nie szufladkujemy ludzi bo zaraz oni Tobie to zrobią

Tak, jestem dorosła. Kiedyś miałam avatar z kubusiem puchatkiem. ;) Nie ma reguły.

Przez takich opóźnionych nie w rozwoju a raczej w logicznym myśleniu ludzi, około 2.5 miliona ludzi na świecie co roku umiera od alkoholu, Bóg wie ilu mieszka przez niego w kartonach, a marihuana jest nielegalnym niebezpiecznym narkotykiem deprawującym i regresującym społeczeństwo.

Kolejny nastoletni zwolennik trawki i pewnie też przeciwnik policji... Nikt nie powiedział że marihuana deprawuje społeczeństwo. Idź się dziecko ucz, a dopiero później boerz się za internet.

Nie jestem nastolatkiem , a Twoje infantylne ataki na moją osobę świadczą tylko o tym, że jeżeli jesteś pełnoletnia to jesteś cofnięta emocjonalnie i proponuję uspokoić się zanim napiszesz odpowiedź bo popełniasz błędy w swoim zawistnym wciskaniu. Żegnaj żałosna kreaturo.

Ach ten filmweb, właśnie dowiedziałam się że jestem cofnięta emocjonalnie. Niezwyłe. Proponuje nabrać więcej dystansu do siebie i otaczającego świata. Nie umiesz dyskutować więc uciekasz? Mam nadzieje że jednak wziąłeś sobie moje słowa do serca i poszedłeś się uczyć. To bardzo dobrze. Życzę miłego wieczoru i owocnych godzin spęconych nad książkami.

Takie kategoryzowanie ludzi jest po prostu na zerowym poziomie inteligencji jak dla mnie.Tobie to przeszkadza ale Twojej idolce z avatara Gwen Stefani napewno nie :D

Lubisz Gwen? :D

Lubię zespół No Doubt czyli można powiedzieć że ją też :D

Rozumiem. :]

Widzę, że uparliście się przy temacie marihuany, nawet nie chce mi się czytać tych wszystkich komentarzy, wystarczy powiedzieć jedno fim to czyste piękno i prawda o Jamajce, o Kingston w którym ludzie żyją na różnych poziomach, jedni w willach, a inni w gettach w kartownowych barakach, widziałaś kiedyś dzieci, które całują Cię porękach za butelkę wody? Ja widziałam to na własne oczy, nie za cukierka, czekoladę, czy zabawkę, za butlkę czystej wody!!! Przejedź się tam, zobacz to na własne oczy przeżyj sama oceń sama wyciągnij wnioski... a dopiero komentuj. Zobacz jak ludzie, którzy mają jakieś talenty (głównie śpiew/taniec) próbują się wybić, opowiadają o Jamajce i o trudach jakie spotykają na swojej drodze,a mimo wszystko kochają i są optymistami. Owszem u nich marihuana jest tym co dla Polaka piwo, mogę tego nie pochwalać, mogę to po prostu tolerować. Podsumowując, Jamajka to nie tylko marihuana, tyle kontrastów ile tam zobaczysz nie zobaczysz pewnie nigdzie indziej, to kultura, to taniec, to piękna muzyka, a z drugiej strony, bieda, smutek i broń (wysoka przestępczość). I na koniec One Love !!!! Jamaica!!!!!