Spory zawód z mojej strony, niestety. Od oceny słabszej uratowała ten film sama końcówka i wcześniejsze sceny z zakupami - znak naszych czasów. Właściwie tylko to mogę uznać za pozytywy. Reszta była na poziomie słabym, nieprzekonującym. Malownicze krajobrazy wyspy nie załatwiają sprawy i nie wywindują tej produkcji. W konfrontacji np. z komediami czeskimi (przykład pierwszy z boku), "W drodze.." wypada słabiutko. Poziom gry aktorskiej bardzo przeciętny, dialogi mdłe - po pewnym czasie stawały się wręcz monotonne. Jedynie sposób realizacji można zapisać na plus. To byłoby na tyle. Do obejrzenia, ale nic więcej.