Z tą rodziną mogłabym jechać, jechać i ciągle byłoby mi za mało. Wspaniałe dialogi, młodszy syn skradł moje serce - jego energia, otwartość, cudowne pytania i podsumowania. Rzadko jest mi dane oglądać film, który tak szczerze wzbudza mój śmiech i łzy. Zakochałam się w rodzinie i filmie.
Pierwszy raz i naprawdę niechętnie nie podzielam w pełni Pani entuzjazmu. Film faktycznie dobry,choć muszę powiedzieć że w ciągu ostatnich paru lat widziałem o wiele lepsze filmy z tamtego nazwijmy to "kręgu kulturowego i religii". Dodam że właśnie one one wzbudziły u mnie podobne jak u Pani doznania.Pozdrawiam...