Zainteresowałam się tym filmem przeczytawszy recenzję w gazecie. Wątek ciekawy- dziewczynka, żyjąca w świecie własnych wyobrażeń i iluzji, nie potrafiąca odnaleźć się w gronie rówieśników, co jak się później okazuje spowodowane jest pewnym zaburzeniem. Jednak film ten momentami mnie nudził, jakoś tak ... inaczej go sobie wyobrażałam, spodziewałam się czegoś więcej.
Mam identyczne odczucia. Spodziewałem się czegos o wiele lepszego. Ale nie zaluje ...
Za to rola ekscentrycznej nauczycielki wyśmienita. Podobała mi się najbardziej. Ale mi też czegoś było zbyt mało, może mało czarów w tej krainie czarów?